- Podobno w Łowinie w centrum wsi ma powstać przemysłowy kurnik - poinformował wczoraj jeden z Czytelników. - Jesteśmy tym przerażeni. Mieszkanie przy fermie drobiu, ze względu na smród, do przyjemnych nie należy. Pracowałem kiedyś na takiej.
Według informacji mieszkańców, kury miałyby być hodowane w remontowanej właśnie oborze.
- Właściciel mówił, że nie potrzebuje żadnej zgody i może rozkręcać taki interes - dodają.
Zgodnie z przepisami należy sprawdzić, czy taka inwestycja miałaby wpływ na środowisko. - Nie wiem, jak jest z kurami, ale pamiętam, że 20 tys. norek w Sartowicach to było znacznie za dużo - mówi Józef Gawrych, kierownik wydziału rolnictwa Starostwa Powiatowego w Świeciu.
Informacji o powstającej fermie drobiu w Łowinie nie ma w Urzędzie Gminy w Pruszczu.
- Też wiem o sprawie z pogłosek - mówi wójt Dariusz Wą-dołowski. - Jeżeli wpłynie taki wniosek, to ruszy cała machina formalności, a mieszkańcy Ło-wina będą jedną ze stron postępowania i z pewnością ich głos zostanie wzięty pod uwagę.