Na urodziny KGW przybyło wielu gości, którzy chcieli pogratulować i złożyć życzenia. Nie brakowało samorządowców, ale nie mogło zabraknąć m.in. szefowej Gminnej Rady Kobiet Teresy Betin, przedstawicieli KGW z gminy Sośno, Barbary Stasierowskiej, przedstawicielki Rady Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Bydgoszczy czy w końcu Jana Tyma, wieloletniego byłego sołtysa Mierucina, którego żona przez wiele lat była przewodniczącą tego koła.
Ważne miejsce wśród gości mieli... mężowie pań z jubileuszowego koła, gdyż jak podkreśliła Mariola Narloch, dzięki nim mogą spokojnie oddawać się swojej działalności w kole. - To oni się zgadzają na nasze działania i na spędzany poza domem czas - mówiła Mariola Narloch.
Kujawsko-Pomorską Strefę AGRO znajdziesz na Facebooku - dołącz do nas!
Były życzenia, gratulacje, prezenty i to nie tylko z okazji jubileuszu, ale i za to, czym uraczyły gospodynie gości, momentami wprawiając ich w zaskoczenie. A była to prawdziwa uczta dla ducha i podniebienia. To, że są wspaniałymi gospodyniami, pokazały nie raz, a tym razem dodatkowo uraczyły wszystkich zebranych wspaniałym programem artystycznym.
W skeczach i brawurowo wykonanych piosenkach pokazały ukryte talenty aktorskie. Był i hymn Mierucina, i historia koła opowiedziana przez Irenę Dziedzic, czyli Hildegardę Kapustę w „Tele - Echu”. Był też taki oto opis wsi. - Mierucin, miejscowość w Polsce. Piękna, prężna, jedna z największych w województwie kujawsko-pomorskim. A wszystko przez albo dzięki paniom, które nadal aktywnie działają ale nie nazywają się już Kołem Gospodyń Wiejskich. Dzisiaj są Kołem Gospodyń Wielkich.
Goście nie mogli wyjść z zachwytu po obejrzeniu tak wspaniałego występu. A panie pokazały, że potrafią świetnie się bawić i mają znakomite poczucie humoru.
Ale panie nie tylko potrafią się bawić. Znalazły też czas na pamięć o zmarłych koleżankach, odwiedzając ich groby, by położyć na nich kwiaty.