Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Modzerowie dziecko potrącone przez auto. Gdzie opiekunka?

Małgorzata Goździalska
Do wypadku doszło w Modzerowie.
Do wypadku doszło w Modzerowie. archiwum GP
W Zespole Szkół w Smólniku duże poruszenie! - Wszyscy bardzo przeżywamy ten wypadek - mówi dyrektor Marzenna Kwiatkowska.

Do wypadku doszło w tym tygodniu w Modzerowie. Samochód potrącił chłopca, ucznia klasy szóstej, który wyszedł ze szkolnego autobusu i przechodził na drugą stronę ulicy.

- Opiekunka nie zabezpieczyła przejścia na drugą stronę ulicy, choć na drodze krajowej Płock - Włocławek jest duży ruch - twierdzi Czytelnik. I sugeruje, że pracownicy szkoły w Smólniku nie są w ogóle szkoleni w zakresie prawidłowej opieki nad dziećmi podczas dowożenia do szkoły i odwożenia gimbusem.

Czytelnik ma też zastrzeżenia do sposobu sprawowania opieki przez kobietę w autobusie przewożącym dzieci. - Opiekunka siedzi na pierwszym siedzeniu i gawędzi z kierowcą - oburza się. Twierdzi też, że nie zadbano nawet o zabezpieczenie miejsca wypadku - wystawienie trójkąta ostrzegawczego.

Potrącony chłopiec został odwieziony do szpitala. Na obserwację. Na szczęście, lekarze nie stwierdzili wstrząśnienia mózgu. Dziecko nie ma też innych poważnych urazów czy złamań. - Jesteśmy w kontakcie z rodzicami, którzy na bieżąco informują nas o jego stanie zdrowia - mówi dyrektor Marzenna Kwiatkowska.

Czytaj: Tragiczny wypadek na autostradzie A1 niedaleko Kowala, jedna osoba nie żyje [zdjęcia]

Dlaczego doszło do potrącenia? Opiekunka dzieci prawdopodobnie nie dopełniła obowiązków. Powinna bowiem najpierw wyjść z autobusu, a potem pozwolić zrobić to dzieciom. Następnie je przeprowadzić. Tymczasem stało się tak, że najpierw samochód opuściły dzieci. A za nimi wyszła opiekunka. I nie zdążyła zapobiec potrąceniu.

Na miejscu wypadku opiekunka została od razu upomniana przez policję i ukarana mandatem. Na razie jest odsunięta od obowiązków. - Ten wypadek bardzo przeżywa - mówi dyrektor. - Podobnie jak my wszyscy.

Czy był to doświadczony pracownik? Jak się dowiedzieliśmy, opiekunka zajmowała się dziećmi od 1 września tego roku. Dostała skierowanie z Urzędu Gminy we Włocławku w ramach prac interwencyjnych. Dyrekcja zapewnia, że była przeszkolona w urzędzie gminy w zakresie sprawowania opieki nad dziećmi. Przeszła także szkolenie bhp.

Przez pierwszy tydzień pracy po rozpoczęciu roku szkolnego zajmowała się dowożonymi i odwożonymi uczniami Zespołu Szkół w Smólniku wraz z poprzednią opiekunką. - To była forma nadzoru - podkreśla dyrektor Kwiatkowska.
Potrącone dziecko wraca do zdrowia. Szczęściem w tym nieszczęściu było to, że samochód, który potrącił kilkunastolatka, nie jechał z zawrotną prędkością.

Okoliczności wypadku bada włocławska policja. Dyrekcja szkoły zorganizowała zaś spotkanie z wszystkimi opiekunkami, zajmującymi się dowożonymi dziećmi. I przypomniała o obowiązkach. By taka sytuacja więcej się nie przydarzyła.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska