
W Mroczy Wielkanoc na ludową nutę. W plenerze!
Od kilku lat chcieliśmy zorganizować Wielkanocne Śniadanie w plenerze, ale pogoda nie pozwalała. Teraz się udało - podkreśla Kamila Łączna z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mroczy.
Stoły pełne pyszności stanęły na placu w pobliżu kościoła parafialnego. Nim rozpoczęła się biesiada potrawy poświęcił miejscowy proboszcz ks. Wojciech Cierniak, a panie z zespołu „Mroczanki” odśpiewały „Hymn Krajny”.
O świąteczne specjały: wielkanocne baby i inne wypieki, sałatki, wędliny dania na ciepło zadbały sołectwa i panie z kół gospodyń wiejskich. Sołtys Matyldzina osobiście kroił wielgachną szynkę, a gospodynie z Krukówka nakładały do misek własnoręcznie przyrządzony bigos. Nie zabrakło też na śniadaniu w Mroczy świątecznego żuru i jaj. Włodarze gminy i powiatu złożyli mieszkańcom życzenia, a zespół „Krajna” śpiewał i tańczył, ale tym razem na lubelską nutę.

W Mroczy Wielkanoc na ludową nutę. W plenerze!
Od kilku lat chcieliśmy zorganizować Wielkanocne Śniadanie w plenerze, ale pogoda nie pozwalała. Teraz się udało - podkreśla Kamila Łączna z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mroczy.
Stoły pełne pyszności stanęły na placu w pobliżu kościoła parafialnego. Nim rozpoczęła się biesiada potrawy poświęcił miejscowy proboszcz ks. Wojciech Cierniak, a panie z zespołu „Mroczanki” odśpiewały „Hymn Krajny”.
O świąteczne specjały: wielkanocne baby i inne wypieki, sałatki, wędliny dania na ciepło zadbały sołectwa i panie z kół gospodyń wiejskich. Sołtys Matyldzina osobiście kroił wielgachną szynkę, a gospodynie z Krukówka nakładały do misek własnoręcznie przyrządzony bigos. Nie zabrakło też na śniadaniu w Mroczy świątecznego żuru i jaj. Włodarze gminy i powiatu złożyli mieszkańcom życzenia, a zespół „Krajna” śpiewał i tańczył, ale tym razem na lubelską nutę.

W Mroczy Wielkanoc na ludową nutę. W plenerze!
Od kilku lat chcieliśmy zorganizować Wielkanocne Śniadanie w plenerze, ale pogoda nie pozwalała. Teraz się udało - podkreśla Kamila Łączna z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mroczy.
Stoły pełne pyszności stanęły na placu w pobliżu kościoła parafialnego. Nim rozpoczęła się biesiada potrawy poświęcił miejscowy proboszcz ks. Wojciech Cierniak, a panie z zespołu „Mroczanki” odśpiewały „Hymn Krajny”.
O świąteczne specjały: wielkanocne baby i inne wypieki, sałatki, wędliny dania na ciepło zadbały sołectwa i panie z kół gospodyń wiejskich. Sołtys Matyldzina osobiście kroił wielgachną szynkę, a gospodynie z Krukówka nakładały do misek własnoręcznie przyrządzony bigos. Nie zabrakło też na śniadaniu w Mroczy świątecznego żuru i jaj. Włodarze gminy i powiatu złożyli mieszkańcom życzenia, a zespół „Krajna” śpiewał i tańczył, ale tym razem na lubelską nutę.

W Mroczy Wielkanoc na ludową nutę. W plenerze!
Od kilku lat chcieliśmy zorganizować Wielkanocne Śniadanie w plenerze, ale pogoda nie pozwalała. Teraz się udało - podkreśla Kamila Łączna z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mroczy.
Stoły pełne pyszności stanęły na placu w pobliżu kościoła parafialnego. Nim rozpoczęła się biesiada potrawy poświęcił miejscowy proboszcz ks. Wojciech Cierniak, a panie z zespołu „Mroczanki” odśpiewały „Hymn Krajny”.
O świąteczne specjały: wielkanocne baby i inne wypieki, sałatki, wędliny dania na ciepło zadbały sołectwa i panie z kół gospodyń wiejskich. Sołtys Matyldzina osobiście kroił wielgachną szynkę, a gospodynie z Krukówka nakładały do misek własnoręcznie przyrządzony bigos. Nie zabrakło też na śniadaniu w Mroczy świątecznego żuru i jaj. Włodarze gminy i powiatu złożyli mieszkańcom życzenia, a zespół „Krajna” śpiewał i tańczył, ale tym razem na lubelską nutę.