Zasada jest taka: im mniej mebli, tym lepiej. I jeszcze druga: im jaśniejsze są one, tym bardziej elegancko.
Nie wyrzucaj, odnów
W Skandynawii rzadko wyrzucają albo wymieniają stare meble. Modna jest za to ich renowacja. U nas też to może się sprawdzić: kupimy nową narzutę i już stary tapczan zyskuje na uroku.
Białe i pastelowe
Coraz popularniejsze są meble modułowe, które charakteryzują się prostotą. Można je samemu złożyć. Przód mebli to gładka powierzchnia, a fronty szafek i szufladek nie mają uchwytów. Tutaj dominują jasne (zazwyczaj białe lub pastelowe) drewniane meble. Są zazwyczaj wykonane z egzotycznych gatunków drewna, płyt meblarskich albo sklejki. Komplety wypoczynkowe, jeśli nie tapicerowane, są z wikliny.
Okna bez firan, jedynie z białymi zasłonkami. Bez żadnych falban, szali i innych ozdóbek.
Królują abstrakcyjne wzory geometryczne z przewagą bieli, odcienie niebieskiego. Popularne są też motywy kwiatowe (np. na kocach poduchach do siedzenia).
Usiądź sobie na pufie
Jak dywany, to lniane lub bawełniane i też w kratę lub paski. Poduszek, siedzisk i puf w stylu skandynawskim jest sporo. Nie musi być w pokoju foteli i tradycyjnej wersalki, ale bez poduch się nie obędzie.
A stoły? Owalne, z powyginanymi, solidnymi nogami, często ze szklanym, przezroczystym blatem.
Kanapy są często bez boków, oparć. Zazwyczaj są jasne i tu z pomocą przychodzą zdejmowane pokrowce, które można zdjąć i wyprać.