https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę w Rypinie odbędzie się rejestracja potencjalnych dawców szpiku kostnego i komórek macierzystych

Karolina Rokitnicka
Fundacja DKMSw ciągu 6 lat zarejestrowała w Polsce ponad 726 tysięcy potencjalnych dawców
Fundacja DKMSw ciągu 6 lat zarejestrowała w Polsce ponad 726 tysięcy potencjalnych dawców fot. DKMS
Akcja jest przedsięwzięciem realizowanym przez Fundację DKMS. Będzie ona miała swój punkt podczas targów Agra. Koordynatorką inicjatywy jest Daria Przyjacielska, mieszkanka Rypina, która już oddała komórki macierzyste i uratowała młodego Polaka.

Przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od niespokrewnionego dawcy to często jedyna szansa dla osób chorych na białaczkę. Jako potencjalni dawcy mogą się rejestrować osoby między 18 a 55 rokiem życia. Bezwzględnie z możliwości zostania dawcą wykluczają choroby układu sercowo-naczyniowego, nerwowego, krwi i szpiku, nowotwory, chory zakaźne, endokrynologiczne i autoimmunologiczne, transplantacje, zaburzenia psychiczne. Jest wiele jednak chorób, które nie wykluczają dawcy, ale wymagana jest konsultacja z lekarzem. Wątpliwości mogą wyjasnić eksperci z fundacji. Wystarczy wysłać e-mail na adres: [email protected]. Można też skontaktować się telefonicznie z fundacja dzwoniąc pod numer 22 882 94 00.

Akcja rejestracyjna polega na wypełnieniu formularzy oraz pobraniu wymazu z ust. Trafią one do badania do fundacji. Wyniki znane będą po 3 miesiącach. Jeśli weryfikacja będzie pozytywna, dawcy otrzymają legitymację dawcy szpiku i znajdą się w bazie danych. Szpik oddadzą, gdy wśród osób chorujących na białaczkę znajdzie się ich bliźniak genetyczny.

Całą procedurę ma już za sobą rypinianka Daria Przyjacielska. Jej bliźniakiem genetycznym okazał się chłopak z Polski, nieco młodszy od niej. Ma 19-20 lat. Pani Daria otrzymała od niego list z podziękowaniami i wiadomość, że wyszedł już ze szpitala i jest w 90% zdrowy, jedynie z infekcją do leczenia farmakologoicznego.
- Codziennie łapię się na tym, że myślę o moim bracie genetycznym. Codziennie trzymam kciuki za niego i wiem, że na pewno wszystko będzie dobrze. I że za dwa lata będzie nam dane się poznać - mówi pani Daria.

Polskie prawo przewiduje możliwość spotkania się genetycznych bliźniaków, jeśli i dawca, i biorca zadeklarują taką chęć. Muszą jednak minąć 24 miesiące od przeszczepu. - Oddanie cząstki siebie nic nie boli, a daje nadzieję komuś na nowe życie. Cieszę się, że było mi dane pomóc, to jest uczucie po prostu nie do opisania… - uważa pani Daria. - Chciałabym podziękować całej Fundacji DKMS za całą organizację wyjazdów i wyjaśnianie wszystkich wątpliwości.

Podziękowania należą się również całemu personelowi kliniki pobrania, w której oddawałam krwiotwórcze komórki macierzyste - za profesjonalną opiekę. 
Pani Daria miała także wsparcie bliskich.

Z czym trzeba się liczyć podczas pobierania komórek macierzystych? W przypadku pani Darii przygotowaniom do pobrania towarzyszyło samopoczucie podczas przyjmowania zastrzyków, ale to oznaka, że organizm naprodukował wystarczająco dużo komórek. Po pobraniu odczuwa się głód i lekkie osłabienie.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska