Justyna Stefaniak, kierowniczka nowo powstałego Środowiskowego Samopomocy "Szymonówka" w Nieszawie podkreśla, że stworzenie tego ośrodka to wielka zasługa państwa Jolanty i Tadeusza Tomalów, którzy ofiarowali piękny dom na potrzeby Fundacji im. Brata Alberta.
- To trzydziesta trzecia placówka fundacji, kierowanej przez ks. Tadeusza Isakowicza - Zalewskiego. Fundacja prowadzi Domy Opieki Społecznej, Warsztaty Terapii Zajęciowej i Środowiskowe Domy Samopomocy w całej Polsce. Nasz dom jest trzecim z kolei, po toruńskim i radwanowickim w Małopolsce - tłumaczy.
Z nieszawskiej placówki mogą korzystać przez osiem godzin dziennie mieszkańcy z całego powiatu. Przygotowano tu 30 miejsc dla osób po 18. roku życia dotkniętych przewlekle chorobami psychicznymi w stopniu znacznym i umiarkowanym oraz upośledzonych umysłowo. Na razie z ŚDS korzysta 12 osób, głównie mężczyzn, ale to dopiero początki. Placówka działa od kilkunastu dni. Oficjalne otwarcie będzie w grudniu. Przyjmuje już jednak uczestników zajęć terapeutycznych.
ZOBACZ: Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]
- Zapewniamy dowóz z miejsca zamieszkania i posiłek - zapewnia pani kierownik. Oprowadza po pachnących świeżością pomieszczeniach. - Nasza działalność polega na wspomaganiu i rozwoju umiejętności do samodzielnego funkcjonowania osób dorosłych. Służą temu treningi, które zajmują sześć spośród ośmiu godzin, jakie spędzają u nas uczestnicy zajęć. Poza zajęciami w grupach zainteresowań są też zajęcia rehabilitacyjne - tłumaczy Justyna Stefaniak która wcześniej pracowała w podobnych placówkach w Toruniu i w Bydgoszczy.
Podkreśla, że i w Nieszawie, i w instytucjach powiatowych przyjęto ją z dużą życzliwością i gestami pomocy podczas organizowania placówki.