To była jedna z niewielu okazji, by posłuchać nie tylko śpiewu wspaniałego artysty operowego i pedagoga, jakim jest Wiesław Bednarek, profesor z tytułem doktora habilitowanego, ale i niezwykle utalentowanego nieszawianina Aleksandra Kamedulskiego, obdarzonego pięknym barytonem studenta II roku Państwowej Wyższej szkoły Muzycznej w Bydgoszczy.
Przeczytaj także: Koncert na wodzie w Nieszawie [zdjęcia]
Muzyczny wieczór, nawiązujący do Święta Niepodległości, zorganizowany przez Mariana Ziemeckiego, zgromadził tłum słuchaczy nie tylko z Nieszawy, z czego cieszył się ks., Grzegorz Molewski, proboszcz parafii. Przypomniał, że świątynia od dawna jest miejscem koncertów artystów wysokiej próby.
Dla nieszawian była to rzadka okazja, by posłuchać "swojego" młodego śpiewaka, który także pięknie czytał wiersze i fragmenty wystąpień Józefa Piłsudskiego. Lokalne władze zupełnie nie dostrzegają tego młodego człowieka, który z powodzeniem koncertuje w prestiżowych salach Europy i jest zapraszany do udziału w ważnych wydarzeniach artystycznych w kraju.
Koncert w nieszawskim kościele nie mógł zakończyć się bez bisu. Artystom dziękowano długą owacją na stojąco. Obu artystom akompaniował Zbigniew Wiśniewski.
Czytaj e-wydanie »