https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W okolicach Brodnicy wprowadzono zakaz wstępu do lasu. W obawie o ludzkie życie i zdrowie

Marek Weckwerth
Nadleśniczy wprowadził ten zakaz, aby chronić ludzkie życie i zdrowie - wyjaśnia Honorata Galczewska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów państwowych w Toruniu.
Nadleśniczy wprowadził ten zakaz, aby chronić ludzkie życie i zdrowie - wyjaśnia Honorata Galczewska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów państwowych w Toruniu. Tomasz Czachorowski
W okolicach Brodnicy wprowadzono zakaz wstępu do lasu, tłumacząc to koniecznością usunięcia niewybuchów. Nasz czytelnik skarży się, że nikt nie usuwa zagrożenia, a do lasu nie można wejść. Dokładniej rzecz dotyczy leśnictwa Szabda.

Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.

- Mieszkam na przeciw tego lasu i z okna widzę postawione zakazy wskazujące okres jak i przyczynę zamknięcia dostępu do lasów. Ale nikt w lesie, który widzę z okna, nie widział jakikolwiek prac związanych z usuwaniem niewypałów. Dlaczego przez 3 miesiące nic się nie działo? - pyta Czytelnik.

Precyzuje przy tym, że zakaz wstępu wprowadzono początkowo od 4 marca do końca maja tego roku, zaś z końcem maja na tablicach zakazujących wejścia do lasu pojawiła się zmiana daty - wydłużono zakaz do 30 września.

- Czyli przez całe wakacje jesteśmy pozbawieni korzystania ze spacerów czy nawet rowerowych leśnych przejażdżek. To bardzo uciążliwe szczególnie dla dzieci – dodaje mieszkaniec gminy Brodnica.

Sprawdziliśmy - na stronie internetowej nadleśnictwa Brodnica widnieje tylko zarządzenie nr 30 z 19 maja br., w którym zakazuje się wstępu do lasu do 30 czerwca. Okresowy zakaz wprowadzono na 17 oddziałach leśnictwa Szabda.

Na tej mapie zaznaczono oddziały leśne objęte zakazem wstępu w leśnictwie Szabda
Na tej mapie zaznaczono oddziały leśne objęte zakazem wstępu w leśnictwie Szabda Nadleśnictwo Brodnica

W obawie o ludzkie życie i zdrowie

- Nadleśniczy wprowadził ten zakaz, aby chronić ludzkie życie i zdrowie - wyjaśnia Honorata Galczewska, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów państwowych w Toruniu. - Nie od niego zależy szybkość i sprawność usunięcia niewybuchów, ale od powołanych do tego służb. Skomplikowane są także związane z tym procedury administracyjne. Prosimy o cierpliwość. Gdy tylko zagrożenie minie, nadleśniczy od razu zniesie zakaz wstępu.

To też może Cię zainteresować

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mio8

Przecież to nie chodzi o bezpieczeństwo tylko żeby ludzie nie widzieli jaki tam odbywa się rabunek drzewa prowadzony przez lasy, ale oni zostaną rozliczeni łącznie z tą przygłupi ą honortką

Q
Qu

zastanowcie sie towarzyszko rzeczniczko co wy wypowiadacie na glos??? jak moga byc skomplikowane procedury w przypadku zagrozenia zdrowia i zycia ludzi??? a jesli juz sa skomplikowane to moze warto by sie nad nimy pochylic by je uproscic? a moze warto po prostu dzialac szybko i sprawnie? tabliczke ominac latwo - ktos wtedy moze zginac ZGODNIE Z PRAWEM ;]

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska