https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W październiku niektórzy dostana podwyżkę najniższej emerytury

Jolanta Zielazna
Andrzej Banas
Masz niską emeryturę, a w marcu nie dostałaś podwyżki do 1000 zł? Sprawdź, czy nie dostaniesz jej w październiku.

Na podwyżkę najniższych emerytur w październiku ma szansę część pań, które dziś dostają mniej niż najniższa emerytura i nie dostaną podwyżki do 1000zł.

Zupełnie nieoczekiwanie część kobiet (bo dotyczy to wyłącznie pań) dostanie od października wyższe emerytury. To dodatkowy/uboczny i chyba nieplanowany(?!) efekt ustawy o przywróceniu poprzedniego wieku emerytalnego. Nikt do tej pory nie zwrócił na to uwagi!

Od 1 października wiek emerytalny kobiet ponownie wynosić będzie 60 lat, mężczyzn - 65 lat. Jednocześnie dla pań obniżony (przywrócony) zostanie minimalny staż, wymagany do otrzymania najniższej gwarantowanej emerytury. Od 1 października ponownie będzie to 20 lat składowych i nieskładkowych.
Obecnie ten minimalny staż jest wyższy. Dla pań, które przeszły na emeryturę w 2014 i 2015 roku - wynosi 21 lat, dla tych, które przeszły w 2016 i przejdą do końca września br. - 22 lata.
Mowa jest wyłącznie o paniach, ponieważ mężczyzn nie objęło podwyższenie minimalnego stażu ubezpieczeniowego.

Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]

Nowe przepisy umożliwiają funkcjonariuszom policji zabieranie praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 kilometrów na godzinę. W takiej sytuacji osoba siedząca za kółkiem traci prawo jazdy na trzy miesiące. Jeżeli, pomimo zatrzymania prawa jazdy, kierowca zostanie przyłapany na prowadzeniu samochodu, ten okres zostanie przedłużony do 6 miesięcy. Gdy taka osoba znów zostanie przyłapana podczas jazdy za kółkiem, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień. Stróże prawa podkreślają, że po kilku miesiącach od wprowadzenia nowych przepisów widać, że kierowcy zdejmują teraz nogę z gazu, obawiając się tego, że jeśli zostaną zatrzymani przez funkcjonariuszy, to stracą prawo jazdy. Wśród głównych grzechów kierowców w województwie dolnośląskim jest jednak nie tylko prędkość. Policjanci wymieniają obok innych częstych przyczyn wypadków. źródło: TVN Turbo– Brak rozwagi, nadmierna prędkość, nieprawidłowe manewry i nieustąpienie pierwszeństwa to wciąż główne przyczyny zdarzeń drogowych – mówi asp. szt. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Nie tylko jeździmy za szybko, ale też nie uwaamy na to, co robimy. Policjanci wyliczają: nieprawidłowe zmiany pasa ruchu czy też  kierunku jazdy albo wyprzedzanie w miejscu, gdzie jest to zabronione. Nie stosujemy się też do świateł sygnalizacji i jeździmy z dala od rawej krawędzi jezdni. W przypadku kolizji kierowcy nie dostosowują natomiast prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze oraz odległości pomiędzy pojazdami. Zygmunt Szywacz w przeszłości był policjantem drogówki z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, a dziś pracuje w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Ekspert podkreśla, że na naszych drogach najwięcej jest obecnie kierowców samochodów osobowych, ponieważ w tej chwili stanowią oni około 80 proc. wszystkich kierujących. - W tej grupie mamy jednak także między innymi kierowców samochodów ciężarowych i autobusów czy też motocyklistów - wskazuje Zygmunt Szywacz i dodaje, że błędy popełniane przez kierowców wymienionych pojazdów różnią się. - Bardzo częstym błędem wśród wszystkich kierujących jest natomiast nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu np. podczas zmiany pasa ruchu, ponieważ kierowcy słabo obserwują to, co dzieje się wokół pojazdu, a w ten sposób dochodzi do najechania, a ewentualnie do czołowego lub bocznego zderzenia – podkreśla Zygmunt Szywacz z WORD w Katowicach. Ekspert wskazuje także, że kierowcy nie stosują się do znaków drogowych, najczęściej „stop” i „ustąp pierwszeństwa przejazdu”. – Są osoby, które zamiast zatrzymać się przed „stopem”, po  prostu zmniejszają prędkość i przejeżdżają. To właśnie wtedy dochodzi do różnych zdarzeń drogowych. Często mamy także takie sytuacje, że kierowcy widzą znak „droga z pierwszeństwem” i już nic ich nie interesuje. Nie patrzą na to, co dzieje się na drogach podporządkowanych, a może zdarzyć się tak, że wyjedzie stamtąd mniej doświadczony kierowca albo taki, który jest przemęczony. W takich sytuacjach nietrudno o kolizję lub wypadek – podkreśla Zygmunt Szywacz. Ekspert dodaje, że często przejeżdżamy także na żółtym świetle albo nie potrafimy zachować się w okolicach przejść dla pieszych. Z jednej strony są kierowcy, którzy nie zwracają uwagi na osoby na pasach, a z drugiej tacy kierujący, którzy gwałtownie hamują przed przejściem, co sprawia, że kierowca następnego auta może nie zdążyć wyhamować. – Piesi również muszą mieć świadomość, że ciężarówka lub autobus nie zatrzymają się przed przejściem w ułamku sekundy. Szczególnie w chwili, gdy mamy gorsze warunki drogowe, a nawierzchnia jezdni jest wtedy śliska. Zresztą, na temat bezpieczeństwa moglibyśmy powiedzieć jeszcze zdecydowanie więcej – podsumowuje Zygmunt Szywacz.

Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]

Panie mogą liczyć na podwyżkę

Spytaliśmy więc ZUS:
Jaka od października będzie sytuacja kobiet, które przeszły na emeryturę w 2014 roku i później, mają co najmniej 20 lat stażu, ale mniej niż obowiązywało w danym roku, czyli mniej niż 21 lat w roku 2014 i 2015, mniej niż 22 lata w roku 2016. Teraz nie spełniają warunków do podniesienia ich emerytury do najniższej gwarantowanej, ale od października będą ten warunek spełniać.
Czy wówczas ZUS automatycznie podniesie im emerytury do 1000 zł?

Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS w Bydgoszczy odpowiedziała:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych od 1 października 2017 r. z urzędu podwyższy emeryturę do kwoty najniższej emerytury kobietom spełniającym łącznie dwa warunki:
* którym przed 1 października 2017 r. ustalono prawo do emerytury po osiągnięciu podwyższonego wieku emerytalnego, a nie podwyższono emerytury do tej kwoty, gdyż nie udowodniły okresu składkowego i nieskładkowego wymaganego do takiego podwyższenia, wynoszącego odpowiednio 21 lat lub 22 lata oraz
* które mają udowodniony staż wynoszący 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych.

Przykład:
Pani Ala przeszła na emeryturę w 2016 roku. Ma zaliczone 21 lat pracy, dostaje 870 zł emerytury. Ponieważ nie spełnia warunku minimalnego stażu (22 lata - tyle obowiązywało w 2016 r.), nie ma wyrównanego świadczenia do najniższego gwarantowanego.
Od 1 października jej emerytura wzrośnie do 1000 zł, ponieważ udowodniła więcej, niż wymagane 20 lat stażu.

„Info z Polski” - najważniejsze informacje ostatnich dni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska