Byliśmy na placu budowy. Praca wre. Na każdej kondygnacji spotkaliśmy grupę robotników. Po obiekcie oprowadził nas właściciel inwestycji wartej - bez wyposażenia - ponad 10 mln złotych.
- Pomysł zrodził się po pobycie w sanatorium. Jako najmłodszy kuracjusz nasłuchałem się wielu opinii od seniorów, zapewne nie po raz pierwszy korzystających z rozmaitych zabiegów i usług w tego typu obiektach. Podróżuję też w różne zakątki świata, obserwuję, porównuję. Stwierdziłem, że w naszym regionie, a już na pewno na Pałukach, nie ma obiektu o wysokim standardzie, proponującego liczne możliwości rehabilitacji, kompleksową opiekę medyczną, a dodatkowo bogaty program aktywności, w którym mogliby zamieszkać ludzie starsi. I tak wymyśliliśmy Leśny Dom Seniora - opowiada Krzysztof Pazdan.
Budowa, według wizji projektantów z Poznania, trwa już ponad rok. To trzy kondygnacje, każda o powierzchni użytkowej 1460 m kw. Wrażenie robią przestronne, jasne, dzięki dużym oknom, pokoje wypoczynkowo - integracyjne.
Na parterze, po prawej stronie od wejścia, powstaje właśnie salon kosmetyczno - fryzjerski. Dalej będą jacuzzi, basen flotacyjny (to nowość na polskim rynku), sauna i grota solna. Po przeciwnej stronie znajdzie się m.in. sala rehabilitacyjna.
Z usług salonu, basenu czy groty będą mogły korzystać także osoby z zewnątrz. - Jednak, co dla nas najważniejsze, w pierwszej kolejności urządzenia będą dostępne dla mieszkańców - podkreśla inwestor.
- Nowości planujemy więcej - dodaje Katarzyna Wiśniewska, dyrektor Leśnego Domu Seniora, wcześniej m.in. szefowa Środowiskowego Domu Samopomocy w Żninie. - Zdecydowaliśmy się urządzić pomieszczenie do terapii światłem. Na podłodze znajdzie się piasek, będą leżaki i nastrojowa muzyka. Bywalcy poczują się niczym na Karaibach dzięki ciepłu specjalnych lamp. Zalet przebywania tu będzie sporo - od działania przeciwdepresyjnego po leczenie reumatyzmu. Kolejną atrakcją w obiekcie będzie możliwość korzystania z urządzenia do suchego masażu wodnego. Ma te same korzyści co masaż wodny tradycyjny, jednak w tym przypadku bez konieczności zanurzania pacjenta.
Co jeszcze znajdzie się na parterze? Obszerna kuchnia ze stołówką - stąd wyjście do ogrodu, a także kaplica, z której również korzystać mogą osoby z zewnątrz.
Piętra to apartamenty jedno-, dwu- i trzypokojowe. Każde z balkonem i łazienką. Są tu jednak i pomieszczenia wypoczynkowe (w tym z kominkiem), biblioteczka czy kafejka internetowa oraz otwarte kuchnie, w których każdy będzie mógł także indywidualnie przygotować posiłek.
Przy obiekcie już powstają oczko wodne, przez które można przejść kładką, a także amfiteatr, gdzie planowane są koncerty, pokazy, spotkania z lokalnymi twórcami, artystami.
- Planujemy w tym zakresie również współpracę z instytucjami i szkołami w regionie. W wydarzeniach będą mogli brać udział, jako widzowie, także mieszkańcy okolicy - opowiada Katarzyna Wiśniewska.
- Chcemy stworzyć ogródek warzywny, dając możliwość uprawy mieszkającym u nas seniorom, planujemy zamontować siłownię zewnętrzną, urządzić mini zoo. Z dalszych atrakcji przewidujemy przejażdżki bryczką (współpraca z lokalną stadniną), wycieczki rowerowe (sprzęt na wyposażeniu domu), wędkowanie i wiele innych aktywności - dodaje Krzysztof Pazdan.
- Jeśli chodzi o kuchnię, zamierzamy korzystać z produktów lokalnych. Tym samym wspierając producentów żywności z sąsiedztwa - mówi Katarzyna Wiśniewska.
- Nabór rozpoczniemy w czwartym kwartale 2016 roku. Planujemy podjąć współpracę z Powiatowym Urzędem Pracy, natomiast już jesteśmy w kontakcie z Uniwersytetem SWPS w Sopocie. Będą potrzebni rehabilitanci, pielęgniarki, instruktor terapii zajęciowej, konsjerż, pokojowe, ponadto fryzjer, kosmetyczka, a także opiekunowie bezpośredni (do załatwiania spraw urzędowych, zakupów, przeprowadzki, itp.), kucharze, dietetyk. - Do domu dojeżdżał też będzie internista oraz inni lekarze określonych specjalizacji - dowiedzieliśmy się.
Kto może tu zamieszkać? - Każdy, poza osobą chorą psychicznie, ponieważ obiekt nie jest przystosowany do tego typu schorzeń.
Ile będą kosztowały te luksusy? - Uśredniony pobyt stały to koszt między 4 a 4,5 tys. złotych miesięcznie - dowiedzieliśmy się. - Ale będzie też można przyjechać na pobyt czasowy.
Inwestor planuje pokazać część pomieszczeń 18 września br. (w godz. 10-17). Będzie to tzw. dzień otwarty w Leśnym Domu Seniora.
Natomiast otwarcie całego obiektu planowane jest w drugim kwartale 2017 roku.
Informacje z regionu również na
Gazeta Pomorska Żnin
