- Beatyfikacja księdza Jerzego zbliża się szybkimi krokami, można się spodziewać, że wkrótce potem miejsce na tamie stanie się celem licznych pielgrzymek - mówi ks. prałat Artur Niemira, rzecznik Kurii Diecezjalnej we Włocławku.
Na razie jednak, mimo iż do obchodów 25-lecia męczeńskiej śmierci księdza Jerzego pozostał zaledwie miesiąc, teren tamy nie robi dobrego wrażenia. - Z okazji rocznicy przyjedzie do Włocławka mnóstwo osób - mówi Janusz Dębczyński, radny Rady Miasta i lider Włocławskiej Wspólnoty Samorządowej.
Wstyd dla miasta
Radny przypomina, że pięć lat temu na uroczystościach rocznicowych naliczono ponad sto dwadzieścia pocztów sztandarowych. Tymczasem na tamie są nierówne chodniki, dziury w drogach i uszkodzone studzienki telekomunikacyjne. Wstyd dla miasta!
- Miejski Zarząd Dróg rozsypał drobne kamienie, które miały wtopić się w asfalt, ale się nie wtopiły - mówi przedstawiciel Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Włocławku, prosząc o niepodawanie nazwiska. MZD odpowiada za przeprawę drogową, poza parkingami. Część terenów przekazano jakiś czas temu Urzędowi Miasta, część należy do Elektrowni Wodnej, reszta do RZGW. - Staramy się dbać o teren między krzyżem a schodami, kosimy trawę, przycięliśmy krzaki. Nie możemy odpowiadać za wszystko - słyszymy w regionalnym zarządzie.
Ratusz zapewnia, że choć większość terenu nie należy do miasta, pewne porządki już zostały zrobione. - Planujemy kolejne - obiecuje prezydent Andrzej Pałucki.
Pielgrzym za krzakiem?
Na razie jednak na tamie nie ma ani zaplecza sanitarnego, ani punktów gastronomicznych, z których mogliby korzystać goście, przybyli na uroczystości, a także pielgrzymi i turyści, odwiedzający zaporę przez cały rok.
- Pamięć księdza Jerzego czciliśmy dotąd osobno, obchody niezależnie od siebie organizowały różne środowiska - mówi marszałek województwa Piotr Całbecki. Z inicjatywy marszałka powstał komitet honorowy, który przygotowuje program obchodów. Uroczystości na włocławskiej tamie odbędą się 18 października.
Tegoroczne uroczystości po raz kolejny dowiodą, że włocławska tama, jedno z miejsc, gdzie pamięć o księdzu Jerzym czczona jest szczególnie, wymaga znacznie większej uwagi. Biskup włocławski powołał już specjalną komisję. Z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego i samorządowcami, zajmie się ona zagospodarowaniem tego miejsca. - Był już pierwszy projekt, z wieżą widokową, ale nie znalazł uznania, przygotowywany jest kolejny - zdradza ks. Niemira.
Szczególna rola przypadnie pobliskiej parafii Matki Boskiej Fatimskiej. Prowadzą ją Bracia Pocieszyciele z Getsemanii, w pobliżu zapory budowana jest nowa świątynia. Prawdopodobnie to właśnie miejsce pełnić będzie rolę sanktuarium, upamiętniającego świętego Jerzego Popiełuszkę po jego beatyfikacji.