W powiecie aleksandrowskim nauczyciele swojej pracy nie stracą - zapewniają wójtowie

Generalnie w gminach wiejskich powiatu aleksandrowskiego niewiele się zmieni - twierdzą samorządowcy. - Poza tym, że przez dwa lata będą wygaszane klasy gimnazjalne, a w ich miejsca powstaną klasy VII i VIII szkół podstawowych. - W tym roku wydamy czterdzieści tysięcy złotych na doposażenie klasy siódmej, a w przyszłym na doposażenie klasy ósmej w szkole w Sędzinie - mówi Artur Nenczak, wójt gm. Zakrzewo. Trzeba będzie też wygospodarować pomieszczenie na klasę w Siniarzewie, gdzie szkołę podstawową prowadzi Stowarzyszenie Szkół Katolickich w Częstochowie. Niewykluczone, że z tego powodu zostanie przeniesiona biblioteka do placówki w Zakrzewie.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Rewolucji jednak nie będzie. Zwolnień nauczycieli też nie, przynajmniej do 2020 roku - zastrzega wójt , dodając że nie ma jeszcze siatki godzin i to co dziś ogólnie wygląda dobrze, w szczegółach może przynieść problemy. Nie wiadomo na przykład, czy nauczyciele będą mieć nadgodziny. - Zanosi się, że w 2020 roku będziemy dopłacać do gołych pensji - nie ukrywa wójt.
W gminie Bądkowo mają jeden Zespół Przedszkolno-Szkolny i tu panuje spokój.

- Odszedł nam jeden nauczyciel na emeryturę. Mamy trochę nadgodzin dla nauczycieli. Poza tym w większości nasi nauczyciele mają dwie, trzy specjalizacje. Mogą uczyć nie tylko jednego przedmiotu - tłumaczy wójt Ryszard Stępkowski. Przyznaje, że sytuacja będzie jaśniejsza, gdy będzie już znana siatka godzin.

- U nas jest jeden zespół szkół z gimnazjum i szkołą podstawową. Z informacji, jakie mam od dyrektora wynika, że rewolucyjnych zmian nie powinno być. Zwolnień nauczycieli nie przewiduje się - uspokaja też Wiesława Słowińska, wójt gminy Raciążek.

Aż sześć placówek ma gmina Aleksandrów Kujawski: dwa zespoły z gimnazjami i cztery podstawówki. - Nie będzie nowej rejonizacji, wszystkie szkoły pozostaną - podkreśla Arkadiusz Świątkowski, sekretarz gminy. -W zespołach klasy gimnazjalne w ciągu dwóch lat zostaną zastąpione klasami siódmymi i ósmymi szkół podstawowych. Nie też będzie zwolnień nauczycieli.