Kierownik Zarządu Dróg Powiatowych Bogdan Ryl opowiedział o inwestycjach drogowych, jakie zrobiono w tym roku. Właściwie prawie wszystkie już są skończone. - Nie mamy pieniędzy, ale dogadaliśmy się z gminami i one dołożyły fundusze i sporo dróg zrobiliśmy - mówi dyrektor. - Dużo pieniędzy pozyskaliśmy też od Lasów Państwowych. Kończymy ważną inwestycję, ścieżkę rowerową na trasie Stobno - Białowieża.
Z bieżącego budżetu starostwa w tym roku wydano ponad 50 tys. zł na remonty dróg i chodników. - Właściwie w każdej gminie była jakaś inwestycja. Zrobiliśmy w gminie Lubiewo drogę z Bruchniewa do Janiej Góry - wylicza dyrektor. - W gminie Cekcyn był remont chodnika i połączono odcinek już istniejącego z nowym na trasie z Cekcyna do Kruszki. Może to niewiele, ale idzie do przodu.
Remontowano także przepusty, powstały przejścia drogowe dla pieszych, progi, a także zatoczki i odwodnienia na trasach.
Wicestarosta, który jest dobre zorientowany w sprawach drogowych, wspomniał o planach na przyszły rok. Złożono wnioski na schetynówki. - Będziemy pozyskiwać pieniądze, pisać wnioski, a potrzeb jest dużo - zaznaczył Poturalski. - Na każdej sesji radni najwięcej wniosków składają o drogach, czy to naprawy, czy remonty.
Jak powiedział Poturalski, potrzeb jest ogrom. - Pieniędzy, ile mamy, każdy widzi, bo budżet jest jawny - zaznacza. -Najważniejsza jest współpraca. Już wiemy, że ze schetynówek nie dostaną wszyscy, bo preferowane będą drogi miejskie.