Przypomnijmy, że to kolejna rozprawa w procesie Wojciech M. oskarżonego o to, że 17 grudnia 2017 roku w miejscowości Brzoza, działając z bezpośrednim zamiarem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Patryka P. ugodził go nożem, powodując ranę kłutą okolic uda prawego z uszkodzeniem tętnicy, ranę kłutą pośladka prawego i sześciu ran kłutych jelita cienkiego, czego następstwem była śmierć Patryka P.
Ojciec oskarżonego jest znanym bydgoskim adwokatem.
Dziś wyglądało na to, że proces sie kończy. Ale pojawił się wniosek mecenasa Janusza Mazura o to, żeby przesłuchać lekarkę przeprowadzająca badania USG ofiary w szpitalu. - Jedno zdanie - "w worku osierdziowym znajdował się płyn do 6 mm" - cytował wyniki USG adwokat. - Po pierwsze nie wiem, co to znaczy, a po drugie - mam wrażenie że to badanie w ogóle nie trafiło do lekarzy, którzy operowali poszkodowanego. Godzina badania to godzina 19, a z tego, co już ustalono, w tym czasie Patryk P. znajdował się już na stole operacyjnym...
Sędzia Roman Narodowski pytał adwokata, czy wniosek zmierza do ustalenia, czy proces leczenie chłopaka w szpitalu był prawidłowy.
- Tak - potwierdził mecenas, nie wykluczając, że będzie się domagał - po przesłuchaniu świadka - zmiany kwalifikacji czynu.

Przesłuchanie lekarki zaplanowano na 1 kwietnia.
Z ustaleń prokuratora wynika, że w grudniu ub. roku w Brzozie doszło do bójki między Olafem Ł. Bartoszem P. oraz dwoma braćmi P. - Emilem i Patrykiem. Ci ostatni Wojciech M. w ogóle nie znali. Poszło o wyrównanie rachunków za bijatykę sprzed godziny - to wtedy bracia mieli nieco poturbować Bartosza P. Poszło o plotki o kradzieży z domu P. ośmiu butelek dobrej wódki. Miał tego dokonać Patryk P.
Wojciech M. stwierdził, że widział, jak Patryk P. siedzi na leżącym Olafie. Obok była sterta kostki brukowej pozostałej po układaniu chodnika. - Miałem w głowie tylko to, że za chwilę ten siedzący na Olafie chwyci kostkę i uderzy go w głowę - tłumaczył oskarżony podczas pierwszej rozprawy. - Uznałem, że się boję i pomogłem sobie nożem. Ojciec mi wyjaśniał, że jak wyciągam nóż, to muszę go już użyć, bo inaczej mi go zabiorą i ja dostanę. Chciałem tylko przerwać te bójkę.
Flesz. PIT-y po nowemu