Mieszkańcy są zdezorientowani. Bo takiej sytuacji we włocławskim samorządzie dawno nie było. Ciągłe zmiany - powoływania i odwoływania przewodniczących komisji, przewodniczący samorządu także się ostatnio zmienił. - Pobiliśmy w tej kadencji niechlubny rekord - przyznaje radny Stanisław Wawrzonkoski (SLD).
Zmiany na stołkach są efektem częstego przegrupowywania sił we włocławskim samorządzie. Gdy na początku kadencji PiS zawarło porozumienie koalicyjne z prezydentem Markiem Wojtkowskim z (PO), na czele samorządu stanął Jarosław Chmielewski z PiS. A funkcje przewodniczących komisji przypadły w udziale radnym PiS i PO. W ubiegłym roku ta koalicja się rozpadła.
Nowa koalicja - PO i SLD - odwołała Jarosława Chmielewskiego z funkcji przewodniczącego rady, a powołała Krzysztofa Kukuckiego z SLD. I znów były wybory - odwołania i powołania przewodniczących komisji. I funkcje dla radnych PO i SLD. Ale gdy zmieniła się sytuacja w radzie i koalicja SLD-PO straciła większość, Krzysztof Kukucki przestał być przewodniczącym. Od kilku tygodni na czele rady stoi Rafał Sobolewski, który przed wyborami rozwiódł się z PO. Wraz wyborem Sobolewskiego nastąpiły kolejne zmiany, jeśli chodzi o przewodnictwo komisji. Radni PO znaleźli się w odwrocie. Nastąpił natomiast powrót radnych PiS.
Kto obecnie rozdaje karty we włocławskim samorządzie? Były przewodniczący rady Krzysztof Kukucki nie ma wątpliwości: - Koalicja PiS z przystawkami.
Ostatnie głosowania w radzie rzeczywiście pokazują, że klub radnych PiS ma wsparcie w postaci „trzech tenorów”. To były radny PO Rafał Sobolewski oraz wykluczeni z klubu SLD radni Andrzej Pałucki, zresztą były prezydent Włocławka oraz Dariusz Wesołowski.
Czy byłym radnym SLD Wesołowskiemu i Pałuckiemu bliżej teraz do PiS niż SLD?
Dariusz Wesołowski zdecydowanie zaprzecza: - Nie jestem z PiS-em, jestem radnym niezależnym - mówi. - Zresztą to nie ja wyszedłem z SLD, ale mnie usunięto wraz z radnym Andrzejem Pałuckim. Nie będę więc teraz głosować tak, jak partia każe.
Co w sytuacji, gdy PO i SLD straciły większość w radzie, z realizacją porozumienia koalicyjnego?
- Porozumienie zawarliśmy dla mieszkańców Włocławka - podkreśla były przewodniczący samorządu, Krzysztof Ku-kucki. - Funkcje w radzie miasta nie są nam do niczego potrzebne.
Czy funkcje w samorządzie są potrzebne klubowi radnych PiS? - Gdyby zależało nam na władzy, to pewnie zaproponowalibyśmy naszego kandydata na funkcję przewodniczącego samorządu - mówi Jarosław Chmielewski, szef klubu radnych PiS.
Na czym w takim razie zależy klubowi radnych PiS? - Klub radnych PiS negatywnie ocenia rządy Marka Wojtkowskiego - mówi Jarosław Chmielewski. - Zależy więc nam na tym, żeby nie pozwolić prezydentowi nabroić - jak chciał ostatnio - ale zablokowaliśmy jego inicjatywę podniesienia podatków.
Czy do tego klubowi radnych PiS potrzebni są radni Sobolewski, Pałucki i Wesołowski?
- Wielokrotnie deklarowałem i deklaruję, że jestem gotów współpracować z każdym, kto kieruje się dobrem Włocławka, komu zależy na rozwojowi miasta - odpowiada Jarosław Chmielewski.
Mieszkańcy ciągłymi zmianami w radzie są coraz bardziej zniesmaczeni.
Czy nasi reprezentanci - zamiast zajmować się sobą - mogliby w końcu zająć się sprawami ważnymi dla Włocławka i nas, mieszkańców? - pytają.
Wiemy, skąd pochodzi i co znaczy Twoje nazwisko! Sprawdź!
Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju [23.11.2017]
