Sprawa dotyczy tzw. rządowych kroplówek, czyli finansowego wsparcia dla samorządów, które ma pomóc dopiąć tegoroczne budżety oraz zaplanować budżety na rok 2025.
- Niezrozumiałym jest dla mnie fakt, że reprezentanci Koalicji Obywatelskiej, radni, nawołują obecnie mieszkańców do składania propozycji i tworzenia z tak zwanych kroplówek swoistego budżetu obywatelskiego, poprzez sygnalizowanie, czego życzyliby sobie za te pieniądze. A gdy takie wnioski się pojawią, to radni KO będą składać interpelacje do władz powiatu o ich realizację - poinformowała starosta Wiesława Pawłowska.
Przypomniała ona również, że zasady finansowania samorządów reguluje ustawa o finansach publicznych, która jest wymagająca i restrykcyjna oraz prawo o rachunkowości. Podkreśliła też, że wszystkie powiaty mają kłopoty z finansami i stąd wsparcie tzw. rządowymi kroplówkami.
Źródłem kroplówki jest podatek dochodowy - PIT. W br. nasz powiat otrzymał 4,946 ml zł. Kroplówki wypłacane były także w latach ubiegłych. I tak do budżetu powiatu wpłynęło:
w 2021 roku - 5,657 mln zł,
w 2022 - 6,076 mln zł,
w 2023 - 5,676 mln zł.
- Obecna kroplówka jest więc jedną z najniższych, ale mamy nadzieję, że damy radę zamknąć budżet ponieważ mocno oszczędzaliśmy. Jednak o jakimkolwiek budżecie obywatelskim mowy być nie może, choć zapewniam, że marzę o tym i chciałabym realizować każdą potrzebę społeczną. Niestety, musimy obecnie dopłacić do oświaty 19 milionów złotych - dodała Wiesława Pawłowska.
Prezydent Inowrocławia Arkadiusz Fajok zaapelował natomiast do radnych KO, zwłaszcza tych doświadczonych, żeby nie wprowadzali chaosu i dezinformacji podając, że mieszkańcy mogą decydować na co przeznaczyć 10 mln zł, a właściwie 9,505 mln zł, z rządowej kroplówki.
- Pieniądze te mają nam w jakiś sposób wypełnić chociażby dziurę budżetową, jaka powstała po podwyżkach dla nauczycieli. Inowrocław boryka się z w tym przypadku z kwotą 15 milionów złotych. Ta kroplówka musi być więc wykorzystana przede wszystkim na bieżące funkcjonowanie - przypomniał prezydent.
Także Arkadiusz Fajok przypomniał wartość kroplówek, jakie otrzymywało miasta w ub. latach:
2021 - 12,6 mln zł,
2022 - ponad 9,3 mln,
2023 - 19,746 mln zł,
2024 - 9,505 mln zł.
- W minionych latach, gdy Inowrocław otrzymywał tak zwane kroplówki nikt nie proponował mieszkańcom konsultacji społecznych. Zresztą, jako mieszkańcy nie słyszeliśmy nawet o takich pieniądzach, które wpływały do budżetu miasta na bieżące funkcjonowanie. Dlatego razem z panią starostą nie będziemy odpowiadać na interpelacje, które wprowadzają chaos. Radni KO z pełną premedytacją i odpowiedzialnością wykonują takie ruchy, żeby zdezorganizować naszą pracę - dodał Arkadiusz Fajok.
Radni Koalicji Obywatelskiej odpowiadają
Otrzymaliśmy maila z odpowiedzią radnych Koalicji Obywatelskiej. Oto co napisali:
"W odpowiedzi na konferencję prezydenta Inowrocławia i Starosty Inowrocławskiego informujemy, że nikt nie dał im prawa zabraniać przeprowadzania konsultacji społecznych z mieszkańcami. Mieszkańcy, za pośrednictwem radnych, mogą do woli wyrażać swoje zdanie na temat przeznaczenia środków publicznych, które - przypominamy - nie są własnością PiS, prezydenta będącego w koalicji z PiS, czy ostatnio najbardziej zagorzałego zwolennika partii Kaczyńskiego w okolicy, Starosty Pawłowskiej. Autentyczność tej cudownej przemiany skwitujemy łacińską maksymą – Pecunia non olet (Pieniądze nie śmierdzą).
To znamienne, że w rocznicę wyborów parlamentarnych, dnia w którym inowrocławianie powiedzieli "NIE" dla łamania praworządności, koalicjanci PiS-u, w osobach Prezydenta i Starosty, zapowiadają, że nie zamierzają odpowiadać na interpelacje radnych. Przypominamy, że obowiązek ten wynika z ustaw - o samorządzie gminnym i powiatowym.
Z przykrością zauważamy też lekceważenie głosu wyborców przez Prezydenta i Starostę, zaledwie kilka miesięcy po wyborach! Prezydent Arkadiusz Fajok nie ma doświadczenia samorządowego, co oczywiście nie usprawiedliwia jego postawy . Natomiast Starosta Wiesława Pawłowska ma wieloletnie doświadczenie samorządowe, więc nawet znany od lat mechanizm gorliwości w „służbie nowemu panu” nie tłumaczy jej pogardliwego stosunku do pomysłu konsultacji społecznych".
Z poważaniem, Radni Koalicji Obywatelskiej: Danuta Jaskulska, Elżbieta Wiśniewska, Julia Ratajczak, Wojciech Piniewski, Patryk Kaźmierczak
