Remont i przebudowa sali kinowej w Nakle, jedynej takiej w mieście, to kolejny etap modernizacji Nakielskiego Ośrodka Kultury. W poprzednich latach metamorfozę przeszła sala konferencyjna NOK. Dziś w niczym nie przypomina siermiężnego wnętrza z lat 70. Niebawem XXI wiek wkroczy także do nakielskiego kina.
Pierwsze działania po zamknięciu sali widowiskowo-kinowej to demontaż starych foteli. - Zrobiliśmy to własnymi siłami - wspomina Michał Dubkowski, dyrektor Nakielskiego Ośrodka Kultury. Przeprowadzono też niezbędne prace rozbiórkowe, postawiono rusztowania. -Pomimo pandemii praca wre - zapewniają nas w ośrodku kultury.
Czas na prace malarskie
- Do tej pory między innymi wymienione zostały wszystkie instalacje wentylacyjne oraz instalacje elektryczne, wymieniono także drzwi ewakuacyjne, na części ścian jest położona konstrukcja pod płyty regipsowe - wylicza zakres przeprowadzonych dotąd robót Michał Dubkowski. -Lada moment rozpocznie się montaż oświetlenia, a także prace malarskie wewnątrz i prace wykończeniowe - zapowiada dyrektor NOK. Wykonawcą jest zakład BUD-MAR Marek Żołecki z Olszewki.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Ogłoszony został już także przetarg na zakup nowych foteli do kina. Stare po demontażu sprzedano mieszkańcom. Miały wielki powodzenie, bo kino w Nakle miało swój klimat. Ludzie chcieli mieć po nim pamiątkę, chcieli postawić sobie taki fotel na działce lub przed domem. Na pniu sprzedawano je nakielanom w kompletach po 4 sztuki za 50 zł.
Fotele do wyboru
Nowe fotele mają być utrzymane w podobnej kolorystyce co dawne. - Oferty od firm, które dostarczyć mają fotele już wpłynęły, będziemy je teraz analizować - informuje Michał Dubkowski. Podkreśla, że jest to oddzielne zadanie. Po wyborze oferty i podpisaniu umowy z wybraną firmą montaż nowych foteli w sali kinowej w Nakle potrwa niespełna dwa miesiące.
- Wszystkie prace związane z modernizacją sali widowiskowo-kinowej powinny się zakończyć do września - słyszymy w Nakle. Jesienią spodziewać się można pierwszych projekcji. Zajmie się tym - jak przed remontem - zewnętrzna firma, z którą NOK współpracuje. - Nie mamy pieniędzy na zakup własnego projektora i nagłośnienia - wyjaśnia Michał Dubkowski.
