
Tomasz Madej przy pracy

Kiedy bydgoski lutnik, Tomasz Madej, zaczyna z drewna strugać skrzypce, to nie wie, jakie będą. Wie jednak, że musi w nie włożyc jak najwięcej pracy.

A z najlepszego kawałka takiego świerku wykonuje się duszę w skrzypcach, czyli mały kołek, który przenosi drgania z płyty górnej na dolną - opowiada lutnik wyciagając z kartonika po klockach Lego niepozorny, drewniany słupek.

- Efekt końcowy zależy od wielu czynników - opowiada. - Od drewna, od grubości płyt, od dokładności wykonania, od tego, jak są zbudowane, od umieszczenia duszy w instrumencie. Jest i hipoteza, że brzmienie skrzypiec Stradivariego pochodzi z wyjątkowego składu lakieru, jaki stosował.