W Speedway Ekstralidze wszystko jest już jasne!

Tak wygląda Speedway Ekstraliga:

Tak wygląda Speedway Ekstraliga:

Falubaz Zielona Góra:
Andreas Jonsson, Piotr Protasiewicz, Rune Holta, Jonas Davidsson, Krzysztof Jabłoński, Patryk Dudek, Kacper Rogowski. Rezerwa: Łukasz Janowski;
Unia Leszno:
Jarosław Hampel, Troy Batchelor, Piotr Pawlicki, Damian Baliński, Przemysław Pawlicki, Tobiasz Musielak, Kamil Adamczewski. Rezerwa: Jurica Pavlić;
Stal Gorzów:
Tomasz Gollob, Krzysztof Kasprzak, Matej Zagar, Niels Iversen, Michael J. Jensen, Bartosz Zmarzlik, Adrian Cyfer. Rezerwa: Artur Mroczka
Unibax Toruń:
Ryan Sullivan, Chris Holder, Darcy Ward, Adrian Miedziński, Karol Ząbik, Emil Pulczyński, Kamil Pulczyński. Rezerwa: Mateusz Lampkowski
Marma Rzeszów
Jason Crump, Grzegorz Walasek, Rafał Okoniewski, Lee Richardson, Joonas Kylmaekorpi, Marcin Bubel, Łukasz Kret . Rezerwa: Maciej Kuciapa;
Betard Wrocław:
Fredrik Lindgren, Tomasz Jędrzejak, Sebastian Ułamek, Nikolai Klindt, Denis Andersson, Patryk Kociemba, Patryk Malitowski;
Tauron Azoty Tarnów:
Greg Hancock, Janusz Kołodziej, Martin Vaculik, Leon Madsen, Maciej Janowski, Kacper Gomólski, Jamróg. Rezerwa: Dawid Lampart;
Włókniarz Częstochowa:
Grigorij Łaguta, Daniel Nermark, Chris Harris, Grzegorz Zengota, Mirosław Jabłoński, Czaja, Malczewski. Rezerwa: Rafał Szombierski.

Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Można zgłaszać swoich faworytów!

Obroty w Speedway Ekstralidze tej zimy były rekordowo wysokie. Wpompowane na ligowe tory pieniądze spółek skarbu państwa nakręciły koniunkturę, nieco na przekór światowym trendom gospodarczym.

Najwięcej zyskali na tym żużlowcy. W Tarnowie rekordowe kontrakty podpisali Greg Hancock i Janusz Kołodziej (obaj w sumie ok 4 mln zł), w Rzeszowie gorycz rozstania z Bydgoszczą osłodził sobie Grzegorz Walasek (1,5 mln zł). Stratny nie będzie zapewne także Krzysztof Kasprzak, który oprócz czeku z sześcioma zerami zapewne może liczyć na cygara prezesa Stali Władysława Komarnickiego.

Licytacje na południu

Rzeszowianie mieli do wydania sporo pieniędzy, ale przegrali rywalizację z sąsiadem z Tarnowa. To tam trafili ostatecznie Maciej Janowski i Kacper Gomólski, których prezes Marmy Marta Półtorak już widziała w Rzeszowie.
W Tarnowie znajdziemy wiele gwiazd, ale droga do medalowej drużyny jest jeszcze daleka.

Przeczytaj także: Polonia Bydgoszcz ma nowego sponsora. Będą kolejni

Za to prawdziwy zespół mają bez wątpienia w Lesznie. Jeśli bracia Pawliccy po raz kolejny poprawią wyniki, to "Byki" będą głównym kandydatem do mistrzostwa. Wspomniana już wcześniej Stal znowu marzy o finale, ale znowu nie przekonuje nazwiskami. Solidniej, nawet po wymuszonych i bolesnych zmianach, wygląda nawet Falubaz. O ile oczywiście Rune Holta nie będzie potrzebował lodu do ukojenia bólu nadgarstków.

Największy kłopot tej zimy mieli Duńczycy. Nicki Pedersen już sprawdzał na mapie, gdzie leżą I-ligowe Gniezno czy Piła, gdy wreszcie pogodził się z obniżką wynagrodzeń i podpisał kontrakt w Gdańsku. Swoją drogą, Lotos z Chrzanowskim, Świderskim i Bogdanowsem wystawi jedną z ciekawszych ekip w 2012 roku.

Decyzja Pedersena mocno utrudniła życie jego rodakowi Kennethowi Bjerre. We Wrocławiu postawili na tańszego Szweda Fredrika Lindgrena, więcej miejsc w ekstralidze już nie ma dla uczestników Grand Prix, a Duńczyk będzie musiał chyba rozejrzeć się za pracą w I lidze. Uczynił to już Hans Andersen, który szybko przyjął ofertę GTŻ Grudziądz. Może bał się, że i tam zabraknie dla niego miejsca?

Czekanie na wyrok

Jeszcze w grudniu skład ma ogłosić Marma, ale największą zagadką jest Włókniarz. Pod Jasną Górą ma dojść do przewrotu na szczytach władzy, który ma uzdrowić finanse klubu. Na razie częstochowianie cieszą się z zatrzymania Grigorija Laguty, który najwyraźniej przesadził z targowaniem się w Zielonej Górze i całkiem przyzwoitej drużyny, ale wciąż czekają na licencję.

Przeczytaj także: W Argentynie chuligani pobili Polaka!

Jak na tym tle wyglądają nasze ekipy? Unibax z pewnością do największych faworytów ekstraligi nie będą należał. I dobrze, bo taka rola "Aniołom" wybitnie nie służy, za to uwielbiają atakować z drugiego szeregu.

Siła Unibaksu w największym stopniu zależy od... angielskiego wymiaru sprawiedliwości. Jeśli szybko zakończy się proces Darcy Warda (i po jego myśli), to z tercetem Australijczyków i Miedzińskim torunianie mogą myśleć o podium.

W Bydgoszczy Tomasz Gapiński z sarmacką fantazją zapowiada walkę o medale, ale Polonii chyba wystarczy środek tabeli. To już będzie sukces, bo przecież skład drużyny jest słabszy niż w I lidze, a konkurencja nieporównanie mocniejsza.

Wiadomości żużlowe