Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W społecznym barze ks. Bara będzie można zjeść za "co łaska". W internecie trwa zbiórka

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Ks. Sławomir Bar to człowiek pełen pasji i chęci pomocy potrzebującym. Teraz jego budowę społecznego baru mlecznego można wesprzeć w internecie
Ks. Sławomir Bar to człowiek pełen pasji i chęci pomocy potrzebującym. Teraz jego budowę społecznego baru mlecznego można wesprzeć w internecie Tomasz Czachorowski
Ksiądz Sławomir Bar pomaga potrzebującym w Bydgoszczy. Jego starania wspiera portal Szczytny Cel.pl. Celem jest zebranie 50 tys. zł na pomoc w urządzeniu baru mlecznego, w którym będzie można zjeść pełen posiłek za dosłownie parę złotych albo za darmo.

Niezwykły bar mleczny powstanie w kaplicy w bydgoskiej bazylice Wincentego a Paulo, której proboszczem jest ks. Sławomir Bar.
Formalnie urządzaniem nowego punktu gastronomicznego w Bydgoszczy stoi Bydgoskie Stowarzyszenie Miłosierdzia, które już zwróciło się do urzędu miasta o pozwolenie na rozpoczęcie budowy. Idea jednak nie zaczęłaby być wcielana w życie, gdyby nie pomysł i zaangażowanie szefa stowarzyszenia, czyli właśnie ks. Bara.

Zobacz wideo: Bydgoszcz chce odzyskać 20 mln zł od projektantów Mostu Uniwersyteckiego

od 16 lat

- Chcemy, by ci ludzie poczuli się godnie - mówi duchowny ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Kieruje bydgoską parafią od trzech lat. Od ponad roku w kaplicy Bazyliki Mniejszej działała ogrzewalnia dla osób w kryzysie bezdomności. Jeszcze wcześniej w bazylice zaczęto wydawać gorące posiłki dla ubogich. Ksiądz chce jednak, by miejsce, które powstanie w kaplicy, było barem z prawdziwego zdarzenia.

We wsparcie inicjatywy księdza włączyli się twórcy portalu Szczytny Cel.pl (szczytny-cel.pl). Duchowny to - informuje portal - "Człowiek o wielkim sercu, który w mieście dobrze znany jest wszystkim, z tego właśnie, że pomaga ludziom bezdomnym, najbardziej potrzebującym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej. Pomoc ta oczywiście jest bezinteresowna".

To Cię może też zainteresować

- Musimy urządzić kuchnię, pomieszczenie, które będzie pełniło funkcję stołówki i tak dalej. Do tego właśnie potrzeba nam pozwolenia. Miasto z nami współpracuje, tu wszystko jest na dobrej drodze - dodaje ksiądz. Bar mógłby zacząć działać w ciągu kilku następnych tygodni.

Pomysł za pomysłem

W jadłodajni dalej będą wydawane posiłki dla osób bezdomnych, ale dodatkowo w ciągu paru godzin dziennie każdy będzie mógł przyjść do baru i po prostu kupić danie.

- Będzie można zapłacić złotówkę, dwie, pięć, ile kto da. Ile kto może - mówi ks. Sławomir Bar. - Pieniądze się nie liczą. Chodzi o to, by osoby starsze, uboższe, często samotne odzyskały poczucie godności.

Tłumaczy, że w pobliżu mieszka wiele osób w podeszłym wieku. Ostatnio zwracał na to uwagę, podczas spotkania w klubie seniora "Bartosz" na bydgoskich Bartodziejach. - Wiecie, jak to jest. Gdy żyje starsze małżeństwo, kiedy jest ich dwoje, to jeszcze jakoś dają radę, choć łatwo nie jest. Najpierw płaci się rachunki, potem kupuje leki, a na jedzenie to już idzie to, co zostanie. Jeśli zostanie - mówił. - A kiedy odchodzi żona, czy mąż, to robi się naprawdę krucho. My w stowarzyszeniu wiemy, że takich osób jest bardzo wiele. To im przede wszystkim chcemy pomóc.

Ksiądz Bar jest pełen werwy i prowadzi wiele inicjatyw dla ludzi w potrzebie. Całe lewe skrzydło bazyliki w ciągu ostatniego roku zamienił na swoiste centrum pomocy. Oprócz ogrzewalni dla bezdomnych, znajdują się tam pomieszczenia noclegowe, a nawet mieszkania treningowe dla osób wychodzących z bezdomności. W kościele znajduje się też gabinet lekarski wyposażony w urządzenia EKG i USG, pracują w nim lekarze-wolontariusze, jest terapeuta służący pomocą tym, którzy borykają się z chorobą alkoholową.

Ludzie o dobrych sercach

Z kolei przy ulicy Nasypowej również z jego inicjatywy powstało centrum interwencyjne dla samotnych matek z dziećmi. Ostatnio również ksiądz zainicjował akcję tzw. streetworkerów, czyli grupę, która poszukuje w Bydgoszczy i okolicach miejsc, w których przebywają bezdomni. Wolontariusze przywożą im ciepłą herbatę, posiłki i odzież.

- Pomaga nam naprawdę wiele osób gotowych poświęcać swój czas - zaznacza ksiądz. - Bydgoszcz to naprawdę wspaniałe miasto, w którym żyją wspaniali ludzie o dobrych sercach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska