https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W średniowiecznym Toruniu

tekst i zdjęcia: SZYMON KIŻUK
Goście Muzeum sami musieli na przykład przesiać mąkę na ciasto
Goście Muzeum sami musieli na przykład przesiać mąkę na ciasto
W Toruniu - mieście słynącym z pierników - można od wczoraj samemu sprawdzić, jak wypieka się smakowite ciasta. Wszystko to w Żywym Muzeum Piernika przy ul. Rabiańskiej 9.
Goście Muzeum sami musieli na przykład przesiać mąkę na ciasto
Goście Muzeum sami musieli na przykład przesiać mąkę na ciasto

Proces tworzenia słodkich ciastek fascynował przede wszystkim najmłodszych gości Muzeum.

To muzeum jest zupełnie inne od większości nam znanych. Nie ma gablot i eksponatów z tabliczkami "nie dotykać". Wręcz przeciwnie - tu, by zrozumieć i poznać tajemnice powstawania piernikowych specjałów trzeba wszystkiego dotknąć. A na koniec oczywiście spróbować.

W średniowiecznym Toruniu

Goście Muzeum przenoszą się w czasy średniowiecza i trafiają do jednego z toruńskich zakładów piekarskich, w którym powstają słynne ciastka. Pod okiem Mistrza Michała zostają czeladnikami i uczą się podstaw piernikarskiego fachu. Muszą na przykład przesiać mąkę, zamieszać ją z miodem i dodać odpowiednie przyprawy. - Do pieca ciastka wkładają już doświadczeni piernikarscy mistrzowie - uśmiecha się Andrzej Olszewski, jeden z twórców tej oryginalnej, unikatowej nawet na polską skalę placówki. - Jednak potem wszyscy mogą skosztować owoców swej pracy.

Goście Muzeum sami musieli na przykład przesiać mąkę na ciasto

Na pamiątkę wizyty w Żywym Muzeum Piernika turyści - "czeladnicy" - dostaną tez specjalny dyplom, podpisany oczywiście przez piernikowego mistrza.

- Jestem torunianinem i zależy mi na dobrym "sprzedaniu" naszego miasta - mówi o pomyśle na muzeum Andrzej Olszewski. - Mieliśmy wiele sygnałów - od przewodników i od gości Torunia, że takie muzeum jest bardzo potrzebne. Zależało nam, by jego goście mogli uczestniczyć w całym systemie produkcji, by poznali charakterystyczny zapach piekących się pierników

Piernikowe miasto

Nie zabrakło też toruńskich mieszczek - one wytłumaczyły gościom, skąd wzięła się nazwa "katarzynki".

W czerwcu w Toruniu otworzy swe podwoje podobna placówka - w podziemiach Domu Kopernika piernikowe muzeum otworzy toruńskie Muzeum Okręgowe. Andrzej Olszewski nie obawia się jednak konkurencji. - Przy tak wielkiej liczbie turystów, którzy w sezonie odwiedzają nasze miasto jesteśmy w stanie przyjąć może dziesięć procent wszystkich przyjeżdżających - mówi. - Jestem pewny, że zarówno my, jak i Muzeum Okręgowe świetnie damy sobie radę.

Żywe Muzeum Piernika otwarte jest codziennie między 10.00 a 18.00. Bilety kosztują 6,50 zł dla dzieci i 8,50 zł dla dorosłych.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska