O ulicach w bydgoskim śródmieściu, na których zapanowały głębokie ciemności już informowaliśmy. Przypomnijmy - kompletnie nie działało oświetlenie na ulicach Matejki, Ślusarskiej czy Lipowej. Niektóre latarnie są niesprawne także na ul. Sienkiewicza czy Śniadeckich. Trudno po zapadnięciu zmroku nie bać się o własne bezpieczeństwo w tych rejonach.
Czytaj więcej: Egipskie ciemności w bydgoskim śródmieściu
Za punkty oświetlenia w tym rejonie odpowiada Enea SA. Jak poinformował nas wówczas rzecznik firmy Lech Drzewiecki, po zawarciu nowej umowy z Urzędem Miasta na utrzymanie i konserwacje tych punktów świetlnych prace naprawcze miały być przeprowadzane systematycznie.
Jak się obecnie okazuje, w rejonie śródmieście nadal miejscami panują ciemności. Źle wygląda między innymi oświetlenie ulicy Śniadeckich. Jedna z najbardziej uczęszczanych ulic ma niesprawne latarnie na odcinku od skrzyżowania z ul. Gdańską wgłąb.
- Bardzo mi się to nie podoba. Często wracam po zmroku z pracy i potykam się przez to że nic nie widzę pod własnymi nogami - skarży się mieszkanka śródmieścia, pani Jagoda. - Poza tym najzwyklej w świecie boję się tędy sama przechodzić gdy jest tak ciemno.
Przeczytaj również: Po naszej interwencji ulica Sybiraków zmieni oblicze
Rzecznik Enei Bydgoszcz poinformował nas, że na ul. Śniadeckich doszło do awarii kabla zasilającego, ale usterka ta została już naprawiona i 17 sierpnia mają działać już wszystkie latarnie.
Czytaj e-wydanie »