https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W strugach deszczu

(ale)
Dożynkowy drogowskaz, który spotkaliśmy na  drodze w okolicach Kcyni.
Dożynkowy drogowskaz, który spotkaliśmy na drodze w okolicach Kcyni. Adam Lewandowski
Karnowo - gospodarna wieś koło Nakła nad Notecią - w niedzielę była miejscem gminnych dożynek. Deszcz nie przeszkodził zabawie mieszkańców.

     Piotr Centała, burmistrz Nakła chwali Karnowo. Bo w tej wsi ludzie gospodarni, zżyci z sobą, bo jak się wspólnie za coś wezmą, to zrobią to po mistrzowsku. I takie miały być organizowane w Karnowie w minioną niedzielę gminne dożynki. Bo zwyczaj w Nakle taki, że co roku dożynki przygotowuje inne sołectwo.
     Deszcz wisiał nad głowami od rana. O godz. 13 z karnowskiego ryneczku ruszył barwny korowód - na przyszkolne boisko, gdzie przygotowane już były najróżniejsze stoiska. Burmistrz uroczyście otworzył dożynki. Potem była msza polowa. A po mszy starościna - Jolanta Dytman z Trzeciewnicy i starosta Hilary Hek z Karnowa wręczyli burmistrzowi dożynkowy chleb. I wieńce dożynkowe były, i występy dziatwy szkolnej, i muzyka.
     Od 17 planowano zabawę taneczną na świeżym powietrzu. Niestety, nieco wcześniej lunął deszcz. Uczestnicy schronili się w budynku szkoły. Niewielu pozostało pod parasolami. Bo wierzyli, że to tylko przelotny deszczyk. Tymczasem była burza, zerwał się wiatr i lało jak z cebra. Po boisku fruwały dożynkowe dekoracje. I tak przez prawie godzinę. Trawiasty teren zamienił się w bajoro.
     - Na szczęście przygotowaliśmy wariant zapasowy - powiedzieli starościna i starosta, którzy na czas ulewy schronili się w szkolnej sali gimnastycznej, gdzie panie z Koła Gospodyń Wiejskich przygotowały spore zapasy wyśmienitego jadła. - Zabawa zamiast na boisku, będzie w naszej wiejskiej świetlicy.
     I tak się stało. Uczestników dowoził tam autokar. Bawiono się do późnego wieczora. Bo - jak mówi burmistrz Centała - w Karnowie jak co wspólnie zrobią, to musi się udać. A za tydzień niektórzy uczestnicy karnowskich dożynek wyjadą na dożynki do Częstochowy. Dla nich jubileuszowe, bo wyruszają tam po raz dziesiąty.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska