Wielkie wiosłowanie dla WOŚP w Bydgoszczy
W Świeciu finał był gorący mimo kiepskiej pogody, bo gorące były serca mieszkańców
ak
Justyna (po prawej) z córką Michaliną, obie z Bukowca, kwestowały już od 9 rano. Padało trochę, a pogoda nie była spacerowa, ale cieszyły się, że nie było zimno. - Ludzie świetnie reagowali, wrzucali chętnie, nawet nas szukali, żeby dać coś na WOŚP - opowiada Michalina. Jej mama dorzuca: - Spotkaliśmy się tylko z pozytywnymi reakcjami, a kierowca miejskiego autobusu za darmo nas przewiózł. 27. Finał Wielkiej Orkiestry Światecznej Pomocy. Czy będzie kolejny rekord?
Od samego rana wolontariusze kwestowali z kolorowymi puszkami na ulicach Świecia i okolic. Na finał wszyscy zeszli się do Hali Widowiskowo-Sportowej.