O tym rozwiązaniu drogowym mówiło się w Świeciu od dawna. Teraz zostanie wreszcie zrealizowane. Ulica Polna, która niegdyś była małą uliczką na skraju miasta, od ponad dziesięciu lat tętni życiem, bo postawiono przy niej kilka bloków.
Ale mieszkańcy, chcąc z niej wyjechać, muszą fatygować się przez ulice Młyńską i Ogrodową, które przepustowości wielkiej nie mają, a w godzinach szczytu stoją zakorkowane. Oprócz mieszkańców okolicznych ulic w samochodach tkwią także rodzice, których dzieci uczęszczają do Gimnazjum nr 2.
Wystarczy wypadek na skrzyżowaniu z Mickiewicza, który zatarasuje drogę, a już w okolice Polnej nie trafią służby: ani straż pożarna, ani pogotowie.
Jeszcze w tym roku ma się to zmienić. Urząd miejski wybrał ostateczne rozwiązanie, które dotychczas ślepą ulicę Polną połączy z ulicą Wodną. Brano pod uwagę kilka wariantów, w efekcie zdecydowano się na najdłuższy odcinek asfaltu, ale o najmniejszym spadku.
- Zbudujemy łuk, którego "brzuszek" oprze się na terenie starego szpitala, a wyjazd z tego nowego odcinka na ulicę Wodną będzie między warsztatem samochodowym a obecnymi schodami prowadzącymi z ulicy Polnej - objaśnia Ryszard Sadowski, kierownik Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu.
Nie sposób poprowadzić asfaltu prostopadle do ulic, które mają zyskać połączenie.
- Wtedy byłby to zbyt gwałtowny spadek, dlatego musieliśmy zdecydować się na łuk.
Obecnie urzędnicy konsultują z projektantem ostatnie poprawki. Po uzyskaniu zgód na prowadzenie prac liczą, że remonty będą mogły ruszyć jeszcze w czerwcu. - Mamy nadzieję, że do końca roku oddamy ten odcinek mieszkańcom - dodaje Sadowski. Inwestycja może kosztować nawet pół miliona złotych.
Zobacz także: Sztuczna murawa orlika w Świeciu do wymiany. Remont boiska może kosztować ponad 400 tysięcy złotych
Polna i Cukrowników razem
Dlaczego gmina nie zdecydowała się otworzyć Polnej z drugiej strony i połączyć ją od razu z ulicą Wodną i ulicą Cukrowników? Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że liczono na aktywność prowadzących markety na terenie byłej cukrowni. To oni położyli tam cały istniejący asfalt, ale za połączenie z ulicą Polną się nie biorą.
- Prędzej czy później będziemy musieli się z tym problemem zmierzyć - wzdycha Sadowski. - Choć będzie to spora inwestycja, bez porównania z tym, za co zabieramy się teraz.
Również w drugiej połowie roku na dawnych torach kolejowych aż do ulicy Ciepłej ma się pojawić asfalt. Ułatwi to dojazd do marketów m.in. Tesco i Kauflandu od strony ulicy Wodnej.
Czytaj e-wydanie »