Zobacz wideo: Pfizer dla uczniów. Od września szczepienia w szkołach.
Rządowa akcja szczepień dzieci od 12. roku życia przeciwko COVID-19 ruszyła z początkiem roku szkolnego 2021/2022. Najpierw uczniowie i rodzice otrzymali informacje o szczepieniach, do 10 września 2021 zbierano deklaracje od zainteresowanych.
To też może Cię zainteresować
Zbierali deklaracje od rodziców uczniów
W Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1 we Włocławku jeszcze w piątek po południu odbywały się zebrania z rodzicami. – Mamy w szkole gabinet, w którym mogą zostać przeprowadzone szczepienia – mówi Marek Wódecki, dyrektor. - Na razie trudno powiedzieć, ilu będzie chętnych. Powołaliśmy pełnomocnika ds. szczepień. Nie mamy natomiast zgłoszeń nauczycieli. Ci, którzy chcieli, w większości zaszczepili się już wiosną.
Wiele wskazuje na to, że w regionie zainteresowanie będzie skromne.
- Zebraliśmy dane z ponad 90 proc. szkół w województwie kujawsko-pomorskim – informuje Danuta Brzózka-Ciechanowska, koordynator ds. szczepień ze strony Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy (dane z piątku 10.09.2021, z godz. 15). - Do szczepień zgłoszono 4970 uczniów. Deklaracje zebrano także od 307 członków rodziny i 63 pracowników oświaty.
W Bydgoszczy do szczepień zgłoszono 511 uczniów, w Toruniu – 393, we Włocławku – 210, a Grudziądzu – 128. – Liczba szkół w Kujawsko-Pomorskiem, na terenie których odbędą się szczepienia to 125. Natomiast 173 szkoły poinformowały, że szczepienia nie odbędą się z powodu braku chętnych – dodaje Danuta Brzózka-Ciechanowska.
Chętniej szczepią dzieci we własnym zakresie
– Mimo że zgodnie z zaleceniami MEiN przeprowadziliśmy akcję informacyjną wśród dzieci i rodziców, nie mamy ani jednego chętnego na szczepienia – mówi Jarosław Jagodziński, dyrektor SP 56 z Oddziałami Integracyjnymi w Bydgoszczy. – Sami rodzice mówią nam, że zaszczepili dzieci przed wakacjami, w związku z wyjazdami. My ze swej strony zauważyliśmy, że pod koniec ubiegłego roku szkolnego, w czerwcu, niektórzy rodzice zwalniali dzieci z lekcji właśnie dlatego, że szli z nimi na szczepienia.
Chętnych nie ma również w SP 11 w Inowrocławiu. – Nie mamy ani jednej deklaracji od rodzica, który chciałby zaszczepić dziecko – informuje Ryszard Klimaszewski, dyrektor. – Przekazaliśmy rodzicom wszelkie informacje o szczepieniach. Przypuszczamy, że rodzice korzystają z punktów szczepień w mieście, bo nie ma w nich kolejek i można zaszczepić się bez problemu. Największy punkt jest w Hali Widowisko-Sportowej, a w pobliżu szkoły mamy przychodnię, w której też można się zaszczepić.
Adriana Szymanowska, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia dodaje, że co prawda trwa zbieranie ankiet od dyrektorów szkół, ale na podstawie tych, które już wpłynęły, można stwierdzić, że zainteresowanie szczepieniami w szkołach jest minimalne.
Gminy pomogą w przeprowadzeniu szczepień uczniów
Gminy deklarują, że pomogą w przeprowadzeniu akcji szczepień.
- Jeśli będzie taka potrzeba, zorganizujemy bezpłatny transport uczniów do punktów szczepień: w Fordonie i w Myślęcinku – wyjaśnia Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.
W Toruniu miasto deklaruje elastyczne podejście do akcji szczepień uczniów. Możliwe będzie m.in. szczepienie w specjalnie podstawionym pod budynek oświatowy szczepionkobusie lub w którymś z 22 punktów na terenie Torunia. - Przed rozpoczęciem roku szkolnego zachęcaliśmy również do szczepienia dzieci od 12. roku życia oraz organizowaliśmy punkty szczepień mobilnych: dwukrotnie na lewobrzeżu w SP nr 14 zorganizowaliśmy punkt szczepień, w którym zaszczepiło się 417 osób, głównie dzieci szkolnych - informuje Aleksandra Iżycka, miejska koordynator do spraw szczepień.
Własną akcję szczepień zorganizowało wcześniej X LO w Toruniu. Ogólniak nawiązał współpracę z przychodnią „Olk-Med” i zaprosił licealistów na szczepienia. Wymogiem było dostarczenie pisemnej zgody rodzica.
