https://pomorska.pl
reklama

W szpitalu Biziela urodził się chłopczyk z Ukrainy. Jego mama uciekła do Bydgoszczy przed wojną

Małgorzata Pieczyńska
Do szpitala Biziela trafiają już pierwsze ciężarne pacjentki, które przybyły do Bydgoszczy w związku z wojną na Ukrainie. Jeden taki poród już się odbył. Urodził się zdrowy chłopczyk.
Do szpitala Biziela trafiają już pierwsze ciężarne pacjentki, które przybyły do Bydgoszczy w związku z wojną na Ukrainie. Jeden taki poród już się odbył. Urodził się zdrowy chłopczyk. Nadesłane
Ciężarne kobiety z Ukrainy uciekające przed wojną razem z innymi uchodźcami docierają od kilkunastu dni do Bydgoszczy. I mamy już pierwsze narodziny. W szpitalu Biziela w czwartek (10 marca) przyszedł na świat chłopczyk. Maluch czuje się dobrze i razem z mamą opuścił już lecznicę.

Zobacz wideo: Tir załadowany po sufit wyjechał z Bydgoszczy do Lwowa.

Dla kobiet z Ukrainy, które spodziewają się dzieci, ucieczka przed bombardowaniami była ogromnie stresująca. Niektórym z pań zbliżał się termin porodu. A tu godziny spędzone na granicy i trudny podróży dawały się we znaki. Przyszłe mamy nie tylko obawiały się o własne życie, ale też o życie swoich dzieci, które niebawem miały przyjść na świat.

W Bydgoszczy jedna z takich pacjentek z Ukrainy powitała już na świecie swoją pociechę. Poród miał miejsce 10 marca (czwartek) o godz. 11.34 w Klinice Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii Onkologicznej w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Biziela.

- Odbył się przez cesarskie cięcie - mówi Kamila Wiecińska, rzeczniczka szpitala Biziela. - Urodził się chłopczyk. Jest zdrowy. Maluch razem ze swoją mamą został już wypisany do domu.

Na piękny gest zdecydowali się pracownicy kliniki i ufundowali wyprawkę dla dziecka.

- Były w niej m.in. pieluszki, kosmetyki dla malucha i mamy, kocyki, śpioszki - mówi Kamila Wiecińska. - Pracownicy poszli o krok dalej i przygotowują też wyprawki dla kolejnych dzieci z Ukrainy, które urodzą się w naszym szpitalu. Obecnie na patologii ciąży przebywa też jedna pacjentka z Ukrainy, którą otaczamy opieką.

W Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. dr. Emila Warmińskiego SPZOZ we wtorek (15 marca) przed południem ani na ginekologii, ani na porodówce nie przebywała żadna z mam z Ukrainy, która przybyła do Bydgoszczy w związku z wojną na Ukrainie.

- Oczywiście, w każdej chwili może się to zmienić - mówi Anna Siwiec, rzeczniczka szpitala. - Jesteśmy jednak przygotowani na przyjęcie takich pacjentek. Mogą u nas też liczyć na wsparcie psychologa.

Na oddziale położniczym w szpitalu MSWiA w Bydgoszczy, od chwili rozpoczęcia wojny na Ukrainie do 15 marca (do godz. 12.25) takich porodów też nie było.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska