Mirosław Rzeszowski, prezes Szubińskiego Towarzystwa Kulturalnego polemizował na medalowej gali, że najważniejszym odznaczeniem w gminie jest medal im. Sędziwoja z Szubina. Jego zdaniem to honorowy medal im. ks. Jana Kleina jest najważniejszy, bo przyznawany oddolnie przez mieszkańców i organizacje pozarządowe, a nie przez władze gminy.
W tym roku to honorowe odznaczenie wręczono uroczyście w Rejonowej Bibliotece Publicznej dwójce osób zasłużonych dla gminnej kultury. Gratulacje odbierali: Jolanta Muzalewska (dokonania w dziedzinie muzyki i śpiewu) oraz Kazimierz Baszczyński (m.in. w dziedzinie filmu).
- Kto śpiewa, dwa razy się modli - podkreślał ks. Leszek Kroll, proboszcz w Słupach. Żartował, że pani Jolanta bardzo dużo się w Słupach namodliła śpiewając na uroczystościach.
Nie tylko tam występowała z młodzieżą m.in. z zespołu „Ingenium”, który prowadzi od 1999 r. Mówiła o tym w bibliotece Kamila Czechowska, dyrektor Muzeum Ziemi Szubińskiej i wiceprezes towarzystwa kulturalnego przedstawiając postać medalistki. - Dzięki pani, dziesiątki uczniów zdobyły umiejętność gry na różnych instrumentach oraz śpiewu. Liczne zastępy dzieci i młodzieży wykształciły kulturę muzyczną - podkreślano na gali.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Dokonania drugiego medalisty przedstawiła obecnym - a sala biblioteki wypełniona była po brzegi - Alina Gordon, dyrektor domu kultury. Lista zasług długa. Medal przyznano m.in. za wybitne dokonania w dziele propagowania kultury filmowej, niestrudzone upowszechnianie tego co najcenniejsze w kinematografii polskiej i światowej, a także za prowadzenie kina objazdowego po wsiach gminy Szubin. Kazimierz Baszczyński działa też aktywnie, od kilkudziesięciu lat, jako instruktor w ZHP. Gratulujemy!
Na wakacje planujemy wydać mniej niż przed rokiem - zobacz raport.