
Damien Perquis
Francuz był pierwszym wyborem Smudy odkąd tylko dostał paszport. Przez długi czas borykał się jednak z kontuzjami, więc jego przygoda z polską kadrą sprawia mieszane uczucia. Perquis pożegnał się z reprezentacją tuż po tym, jak selekcjonerem został Waldemar Fornalik. Aktualnie gra w GFC Ajaccio na zapleczu francuskiej ekstraklasy.

Jakub Wawrzyniak
Jak sam mówił, był "zastępcą kogoś, kto nie istniał". Wawrzyniak przez długi czas bronił się przed konkurencją na lewej obronie - tak było też z Koreą Południową. Franciszek Smuda postanowił jednak w przyszłości stawić na Sebastiana Boenischa, który przez ponad dwa lata leczył kontuzję. Dziś również mamy problemy na tej pozycji. Artur Jędrzejczyk jest wyraźnie bez formy, a Maciej Rybus - biorąc pod uwagę nadchodzące spotkania towarzyskie - musi być brany pod uwagę jako skrzydłowy. Jakub Wawrzyniak jest teraz piłkarzem Lechii Gdańsk.

Jakub Błaszczykowski
Przez te wszystkie lata był niezaprzeczalnym liderem polskiej kadry. W meczu z Koreą pokonał bramkarza rywali na kilkanaście minut przed ostatnim gwizdkiem. Dzięki temu Polacy zanotowali remis 2:2. Adam Nawałka nie zdecydował się teraz powołać zawodnika, który jeszcze w tym roku nie wybiegł na boisko. W reprezentacji nie ma świętych krów, ale Błaszczykowski nie powinien się tym martwić. Jeśli tylko zacznie regularnie grać, może być pewny powołania na kolejne spotkania przed MŚ. Od 2011 roku Kuba zmienił klub - w tej chwili broni barw Wolfsburga.

Dariusz Dudka
Dudka już wtedy był uważany za doświadczonego zawodnika. W 2011 roku grał jeszcze na pozycji defensywnego pomocnika, którego zadaniem były głównie odbiory piłki. Z czasem został przesunięty na środek obrony i tam grał m.in. w Wiśle Kraków oraz Lechu Poznań. Po mistrzostwach Europy 2012 nie został już więcej powołany do kadry narodowej.