https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W tej wsi jaj dostatek

Tekst i fot. Barbara Zybajło
Po raz dziesiąty w niedzielę odbył się tradycyjny dożynkowy festyn w Lubiewie. I choć po raz pierwszy od dziesięciu lat dożynki były sołeckie, a nie gminne, atrakcji nie brakowało.

     żutkie, żółciutkie
     
Dożynki w Lubiewie to zawsze dużo śmiechu i zabawy. Tym razem otwarto je, rozbijając jajo o ziemię.
     - To dzisiejsze, świeżutkie jajo - zapewniał sołtys Józef Barczyński. _- Od zaufanego gospodarza, rano specjalnie czatował, aż kura zniesie. A w naszej wsi jaj dostatek.
     _W rzutach jajami w parze zwyciężyli Jacek i Agata Mróz, Justyna Nitka z mężem oraz Adam Pankau i Teresa Ważna.
     Panowie z Lubiewa to znani strong mani, więc nic dziwnego, że chętnie zapisywali się do rzutu broną. Tu najlepsi byli Roman Pankau, Adam Pankau i Andrzej Hoppe.
     VIP z broną
     
Broną rzucały też gminne VIP-y. Najlepiej sprawił się wójt Michał Skałecki, po nim sołtys Lubiewa Józef Barczyński i przewodniczący Rady Gminy Józef Daniłko.
     W przerzucaniu opony natomiast zwyciężył Marcin Teclaf, Adam Pankau i Piotr Klejna. Były też konkurencje dla pań, które garnęły się do obierania ziemniaków na czas. Tu najlepsze były Sławomira Nowacka, Jolanta Iwicka i Ilona Mrozik.
     I choć deszcz przeszkodził w koncercie, zabawa trwała niemal do białego rana.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska