Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Toruniu obnażał się na oczach dzieci. Trafił w ręce policji

(mo)
54-latek był częstym bywalcem Mini Aquaparku na ul. Hallera. W rwącej rzece zdjął kąpielówki przy 10-letnich dziewczynkach.
54-latek był częstym bywalcem Mini Aquaparku na ul. Hallera. W rwącej rzece zdjął kąpielówki przy 10-letnich dziewczynkach. Paweł Wiśniewski
Kierownik pływalni przy ul. Hallera w Toruniu Maciej Grzeszczak kojarzy mężczyznę, którego w poniedziałek zatrzymała policja. Podobnie zresztą kojarzą go ratownicy, instruktorzy pływania, rodzice i dzieci.

Zanim w poniedziałek 54-latek obnażył się w wodzie przed dziewczynkami i wezwano policję, wiele razy zachowywał się dziwnie. - Ten mężczyzna pojawiał się na naszym basenie kilkunastokrotnie. Zazwyczaj w godzinach przedpołudniowych (dzieci mają wówczas tam zajęcia - przyp. red.), zawsze sam. Różne rzeczy można było o nim usłyszeć, ale gorzej było ze złapaniem za rękę - mówi Maciej Grzeszczak.

Kierownik nie kryje, że w poniedziałek - po tym, jak 10-latki zgłosiły opiekunowi, że mężczyzna przed nimi zdjął kąpielówki w basenie - odebrał telefon od ratownika. Ten pytał, co ma robić: wzywać policję czy nie. - Uznałem, że trzeba wezwać - mówi Grzeszczak. - Potem policjanci byli u mnie, przeglądaliśmy razem monitoring. To obnażenie zdarzyło się w rwącej rzece. Woda tam wiruje, jest natleniona, więc widoczność jest słaba. Ale mam nadzieję, że policyjnym technikom uda się coś z nagrania odczytać.

Jak podkreśla, w jego 9-letniej karierze kierowniczej to pierwszy taki przypadek. Przywykł już do interwencji pod tytułem „młodzi migdalą się w wodzie, to obrzydliwe!” - od starszych pływających, ale żeby taki obrzydliwiec... - Chociaż, gwoli ścisłości, to podobnie brzydki przypadek mieliśmy kiedyś w MOSiR-ze na kortach. Facet podglądał dziewczynki. Była wzywana policja, ale uciekł - kończy.

O zajściu na basenie przy ulicy Hallera najwięcej do powiedzenia ma opiekun grupy dziewcząt. Celowo nie ujawniamy ani jego personaliów, ani nie opisujemy bliżej grupy. Zostańmy przy tym, że chodzi o dziewczęta w wieku dziesięciu i jedenastu lat.

- Dziewczynki były w rwącej rzece. On też się tam ustawił. Widziałem jego ramiona i głowę - relacjonuje instruktor. - W pewnej chwili moje podopieczne wyszły. Chwilę się wahały, były skołowane. W końcu powiedziały, o co chodzi: że facet, stojąc tuż przed nimi w wodzie, zdjął kąpielówki.

Oficjalne stanowisko policji jest ostrożne. Rzeczniczka Wioletta Dąbrowska przekazuje, że na basenie interweniowali funkcjonariusze z Podgórza, a zaraz za nimi - grupa z KMP ze względu na możliwość zaistnienia przestępstwa na tle seksualnym. Przesłuchano opiekuna, ratowników, rodziców. Zabezpieczono monitoring. - Zebrany materiał przekazaliśmy do oceny Prokuraturze Rejonowej Toruń-Wschód - mówi rzeczniczka.

źródło: Nowości/Dziennik Toruński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska