Mężczyzna, również czterdziestoparoletni, prawdopodobnie nie miał kontaktu ze zmarłą torunianką.
- Wstrzymaliśmy odwiedziny, personel stosuje odpowienie procedury, które ograniczają ryzyko zarażenia - mówi dr Andrzej Przybysz, zastępca dyrektora Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. I dodaje: - Trzeba pamiętać, że takie ryzyko mamy wszędzie, np. w markecie czy w przedszkolu. To nie jest choroba, która wymaga kwarantanny.
W okresie grypowym doktor zaleca więc zachowanie ostrożności i nie przebywanie w dużych skupiskach, a także rygorystyczne przestrzeganie higieny, np. częste mycie rąk.
Więcej na ten temat w środowym papierowym wydaniu "Pomorskiej".
Wczoraj z powodu zwiększonej zachorowalności na grypę zarządzono zakaz odwiedzin w szpitalu w Inowrocławiu . Wiele wskazuje na to, że przyczyną śmierci jednego z pacjentów mogło być także zakażenie świńską grypą.
[**
Udostępnij
**](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110118/INOWROCLAW01/680493469)