Spis treści
- Obawiam się tego, że grypa ptaków rozprzestrzeni się w naszym regionie - mówi właściciel fermy drobiu z Kujaw. - Ci, dla których produkcja drobiu czy jaj wylęgowych jest głównym źródłem utrzymania, mogą chuchać i dmuchać, ale jeśli właściciele małych, przyzagrodowych stad drobiu nie zadbają o bioasekurację, to nie obronimy się przed wirusem. Nawet jeżeli grypa ptaków nie wejdzie do naszych kurników, to i tak znalezienie się w strefie z ograniczeniami, stanowi duży problem dla właścicieli ferm.
Dodaje, że w jego okolicy nie brakuje gospodarstw, w których utrzymywanych jest po 20-40 kur. - Pomimo tego, że jest zagrożenie grypą ptaków, te kury najczęściej swobodnie biegają sobie nie tylko na terenie gospodarstw, ale i poza nimi - twierdzi. - Niedawno próbowałem wytłumaczyć jednemu z sąsiadów, że jeśli jego kury złapią wirusa, to inni mogą mieć problem. Tylko się zaśmiał i powiedział, że o swoich kurach on będzie decydował, a nie ja.
Wstępne ustalenia z przeprowadzonych dochodzeń epidemiologicznych
Kilka dni temu wirusa grypy ptaków wykryto w jednym gospodarstwie w pow. włocławskim oraz w dwóch w powiecie grudziądzkim. W każdym z nich prowadzono chów przyzagrodowy w niewielkich stadach. 30-dniowe obostrzenia wprowadzono na terenie woj. kujawsko- pomorskim w powiatach: włocławskim, grudziądzkim, wąbrzeskim i brodnickim.
- Wstępne ustalenia z przeprowadzonych dochodzeń epidemiologicznych pozwalają przyjąć jako przyczynę wystąpienia ptasiej grypy, nie zachowanie właściwych wymogów bioasekuracji i brak izolacji utrzymywanych ptaków od ptaków dzikich - twierdzi Wojciech Młynarek, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
To też może Cię zainteresować
Środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa
Jego zdaniem w związku z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków w Polsce hodowcy drobiu powinni zachowywać szczególną ostrożność i stosować odpowiednie środki bioasekuracji minimalizujące ryzyko przeniesienia wirusa grypy ptaków do gospodarstwa, w szczególności:
- przetrzymywać drób w sposób ograniczający jego kontakt z dzikim ptactwem;
- przechowywać paszę i ściółkę w pomieszczeniach zamkniętych lub pod szczelnym przykryciem, uniemożliwiającym kontakt z dzikim ptactwem;
- karmić i poić drób w pomieszczeniach zamkniętych, do których nie mają dostępu ptaki dzikie;
- stosować w gospodarstwie odzież i obuwie ochronne oraz po każdym kontakcie z drobiem lub dzikimi ptakami umyć ręce wodą z mydłem;
- stosować maty dezynfekcyjne w wejściach i wyjściach z budynków, w których utrzymywany jest drób.
Zagrożenie grypą ptaków wzrasta w okresie jesienno - zimowym
Lekarz wyjaśnia, że zagrożenie grypą ptaków wzrasta w okresie jesienno - zimowym. Jest to związane z migracją ptaków na zimowiska. Ze względu na ocieplenie klimatu i dobrą bazę pokarmową (oziminy, uprawy rzepaku) duża część ptaków zimuje w Polsce zamiast odlecieć dalej na południe.
Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii przypomina, że oprócz obowiązującego rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 31 marca 2022 r. w sprawie zarządzenia środków związanych z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków (Dz. U. z 2022 r. poz. 768 z późn. zm.) na terenie całego woj. kujawsko-pomorskiego od 28 października 2024 r. obowiązuje Rozporządzenie Nr 13/2024 Wojewody Kujawsko-Pomorskiego. Rozporządzenie to przede wszystkim nakazuje utrzymywanie drobiu w zamknięciu oraz karmienie i pojenie w sposób bezpieczny, tzn. w miejscach gdzie nie mają dostępu dzikie ptaki a także zabezpieczenie paszy i ściółki przed dostępem ptaków dzikich.
