Burmistrz Tadeusz Kowalski mówił oczywiście o trosce o wydatki bieżące, które rosną ze względu na inflację. Szczególnie martwią go te na oświatę - subwencja jest niewystarczająca - a także na pomoc społeczną.
- Ale skoro inni dają sobie radę, to my, którzy możemy się określić jako więcej niż średniak, też damy sobie radę - mówił Tadeusz Kowalski. - Na finanse patrzymy w perspektywie wieloletniej. Zadłużenie mamy na bardzo przyzwoitym poziomie. Inni mają po 40 czy 50 proc. zadłużenia na koniec roku, a my będziemy mieć 8 mln przy budżecie 100 milionowym. To efekt dobrej współpracy z radą miejską. Dziękuję za konstruktywne podejście, udaje się nam dochodzić do kompromisów.
Za wielki sukces burmistrz poczytuje montaż finansowy na obwodnicę Tucholi, która finansowana jest z rządu i środków unijnych, a więc - jak się wyraził - nie ma potrzeby w najbliższych latach rezerwowania środków z budżetu gminy Tuchola.
Dokładają do oświaty i zaciskają pasa
- Gdyby mi przyszło wyciągnąć wnioski, co jest największą bolączką, to jest nią finansowanie oświaty - informował burmistrz. - To nie jest efekt ostatniego roku. To problem, którym kolejnym ekipom rządowym nie udało się rozwiązać.
Niezależnie od zaniechań reformy systemu oświaty, dochodzą inne okoliczności jak chociażby nauczanie indywidualne - wprowadzenie nauczycieli wspomagających generuje potężne koszty. Pieniądze, które należy dokładać do oświaty, są potężne.
Planowana subwencja wynosi 17 milionów, a zapotrzebowanie zgłoszone przez Gminny Zespół Oświaty to prawie 40 mln zł.
[polecane]24222805,24227455[/polecane]
Tuchola zadłuża się tylko na inwestycje
Gmina nie będzie się zadłużać na pokrycie bieżących wydatków gminy, co oznacza ich cięcie. Zadłużać się będzie, ale na inwestycje. W przyszłym roku wyniosą one 23 mln zł i w głównej mierze pochodzą z dotacji rządowych. To środki z Polskiego Ładu. Z pierwszej edycji kończonych jest wiele zadań, w drugiej rozstrzygnięto przetargi. - Wiemy, że pojawią się środki z rządowego programu rozwoju dróg samorządowych - mówi burmistrz. - Jesteśmy przygotowani o aplikowanie.
Deficyt zaplanowano na bardzo niskim poziomie - 2,5 mln zł. To najniższy deficyt w ostatnich latach. Ukształtowano go na takim poziomie również z obaw o koszty bieżące, które mogą wzrosnąć w ciągu roku.
