Grupa około stu osób wynajęła salę OSiR na turniej piłki halowej. Dzień wcześniej okazało się, że to grupy kibiców "Zawiszy“. Podzielili się na mniejsze drużyny na mecze. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, odpalali race i wyciągnęli transparenty. Już po wyjściu z OSiR po raz pierwszy interweniowali policjanci.
Przeczytaj także: Trener Zawiszy Bydgoszcz: Jestem zadowolony z jakości naszej gry
Około dwudziestu pijanych osób przeniosło się do pizzerii "Fair Play“ w kręgielni. Tam zaczęli na dobre rozrabiać. Byli pijani i rzucali krzesłami i szklankami. Wezwano policję.
Na miejscu policjanci zastali kilkunastu awanturujących się mężczyzn, których elementy ubioru jednoznacznie wskazywały na fakt, że są to fani bydgoskiego klubu sportowego. - Większość z nich była pijana - informuje Brygida Zimnoch rzeczniczka tucholskiej policji. - Awanturnicy używali wulgarnych słów, rzucali szklankami, butelkami, a nawet ketchupem. Policjanci zatrzymali osiemnastu mężczyzn. Wszyscy zostali doprowadzeni do komendy. Wśród nich było dziewięciu mieszkańców Bydgoszczy, ośmiu z Tucholi i jeden Sępólna.
Trafili do aresztu
Po ustaleniu sprawców zakłócenia porządku i zniszczenia mienia trzech z zatrzymanych trafiło do policyjnego aresztu. W celu wytrzeźwienia do pomieszczenia dla osób zatrzymanych trafiło kolejnych dwóch mężczyzn. Kolejnym pseudokibicem, który noc spędził w policyjnej celi, był 19-letni mieszkaniec Sępólna, który podczas wykonywania czynności w budynku komendy zniszczył krzesło, znieważył i szarpał policjanta. Pozostałe osoby po wylegitymowaniu zostały zwolnione do domu.
Usłyszeli zarzuty
- Wczoraj po wytrzeźwieniu dwóch mężczyzn zostało zwolnionych. Trzech usłyszało zarzuty zakłócenia porządku publicznego i uszkodzenia mienia - dodaje rzeczniczka. - 19-latek oprócz uszkodzenia mienia usłyszał zarzuty dotyczące znieważenie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza policji. Wkrótce o ich losie zadecyduje sąd.
Czytaj e-wydanie »