O całej sytuacji straż miejską powiadomił właściciel budynku.
- Zwierzę złapaliśmy i oddaliśmy je właścicielowi. Był to pyton tygrysi karłowaty - mówi Krzysztof Grzybek, komendant straży miejskiej.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Jak się okazuje gad pochodzi z zarejestrowanej hodowli.
Obecnie mieszkaniec Wąbrzeźna hoduje tylko jedno takie zwierzę. Na co dzień trzyma je w domu w specjalnej terrarium. - Tego dnia właściciel węża był z nim u weterynarza. Po powrocie otrzymał pilny telefon. Zwierzę, które znajdowało się kontenerze wstawił do pomieszczenia gospodarczego. Właśnie stamtąd uciekło - dodaje komendant Grzybek.
Jeśli właściciel węża nie zdecyduje się przyjąć mandatu w kwocie 250 zł sprawa zostanie skierowana do wąbrzeskiego sądu.