Wąsosz to ulubione miejsce wypoczynku wielu mieszkańców powiatu nakielskiego. Bo woda w jeziorze zawsze słynęła z czystości. Nie pobierano też tu opłat za wstęp do ośrodka czy parkowanie aut, jak to się dzieje nad wieloma akwenami w regionie. Dodatkowo właściciel terenu, samorząd Szubina, zapewniał w sezonie ratownika. Jak będzie w tym roku?
- Przygotowujemy się do nowego sezonu. Od kwietnia trwają w Wąsoszu prace porządkowe. Od tygodnia pracują tam na stałe dwie osoby - koszą trawniki, do lata odnowione zostanie też molo. Planujemy m.in. je pomalować - wylicza Wiesław Stepczyński z Urzędu Miejskiego w Szubinie. Przy molo leży już wielka góra białego piasku. - To dla dzieci, by mogły sobie w nim grzebać - wyjaśnia urzędnik.
Odpłatne będzie wypożyczanie sprzętu wodnego. Plażowiczom oferowane będą kajaki, kule wodne i inne atrakcje. - Zajmie się tym dzierżawca, z którym mamy podpisaną umowę na 10 lat - informują nas w ratuszu.
Wejście na plażę, jak od lat, będzie i tego lata bezpłatne. Oficjalne otwarcie sezonu zaplanowano na 28 czerwca. Tego dnia pracę rozpocznie ratownik. Nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwać będzie do 8 września. Za toaletę, zgodnie z decyzją Rady Miejskiej Szubina, zapłacić trzeba będzie w tym sezonie złotówkę. Jak dowiedzieliśmy się - sanitariaty dostępne będą dla odwiedzających kąpielisko od 1 czerwca.
- Co do parkingu, nie sądzę by był płatny, raczej nie, ale ostatecznie będzie to wiadomo po majowej sesji rady - usłyszeliśmy od Mariusza Piotrkowskiego, wiceburmistrza Szubina.
Bardzo zmieniło się otoczenie plaży. Zniknął zdewastowany pawilon restauracyjny, na remont którego samorząd nie miał funduszy. Przez lata stał zamknięty i straszył. Został sprzedany, a nowy właściciel nie szczędzi wysiłków, by miejsce to znów służyło wypoczynkowi.
Stary pawilon zastąpił budynek hotelowo-restauracyjny, który jest jeszcze w trakcie budowy. Jak dowiedzieliśmy się wczoraj od właścicieli - Jest jednak szansa, że niewielka jego część - od strony jeziora -udostępniona zostanie gościom jeszcze w tym sezonie.
Miejsca noclegowe z pewnością są tu potrzebne, bo w tej chwili co najwyżej rozbić można w pobliżu jeziora namiot.
Na sprzedanym przez gminę terenie, w sąsiedztwie plaży, stanęły też drewniane pawilony w formie grzybków. Jak informują właściciele - plażowicze będą tu mogli przekąsić co nieco. Oferowane też będą lody oraz napoje, także piwo.
- Na rozpoczęcie sezonu zorganizować chcemy imprezę - zapowiada Beata Korzeb. - Bardziej nam zależy na ciekawej ofercie dla rodzin z dziećmi, niż na rozrywce typu dyskoteka - informuje.
Czytaj e-wydanie »