W miejscu wypadku pracowała policja i funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, odbywała się tam wizja lokalna. Droga była zamknięta na odcinku od węzła Brzeg do węzła Opole Zachód. Kierowcy jadący jezdnią z Wrocławia do Opola musieli zjechać z drogi na węźle Brzeg. W przeciwnym kierunku jeździliśmy bez przeszkód.
Przypomnijmy, że w piątkowe popołudnie limuzyna w której jechał prezydent Andrzej Duda miała awarię opony. Auto wpadło w poślizg i wylądowało w rowie. Wypadek miał miejsce w rejonie węzła Brzeg na autostradzie A4. Prezydent jechał autostradą po wcześniejszej wizycie w Karpaczu, gdzie spędzał czas na nartach: Prezydent Duda na nartach w Karpaczu - ZDJĘCIA
Do wypadku prezydenckiej limuzyny doszło około godziny 17 - Wypadek prezydenta Dudy na A4 - ZDJĘCIA, FILMY
DZIWNE ŻE POLICJA ZABEZPIECZYŁA AUTOSTRADĘ DOPIERO 24 GODZINY PO WYPADKU
- Jeżeli popełniono błędy ludzkie, to te osoby z całą pewnością stracą stanowiska i, jak sądzę, poniosą odpowiedzialność karną za niedopełnienie obowiązków - mówił o wypadku limuzyny prezydenta wicemarszałek Senatu Adam Bielan.Aleksander Pociej, senator PO, zwrócił uwagę, że to "kolejny niebezpieczny incydent z najważniejszymi osobami w państwie". - Przez kilka lat to hasło tanie państwo i niefrasobliwość, która jest ponad podziałami politycznymi, kazały latać zdezelowanym sprzętem. Brak profesjonalizmu, procedur i poważnego podejścia do najważniejszych ludzi w kraju. To jest straszne - skomentował wypadek senator.
Jeszcze tego samego dnia minister spraw wewnętrznych i administracji - Mariusz Błaszczak zapowiedział powołanie specjalnej komisji, która ma wyjaśnić wszystkie okoliczności wypadku. Jak komentował sam prezydent Duda: Do tego wypadku nie powinno dojść. Dlatego przyczyny tak prozaicznej awarii w bezpiecznym i luksusowym przecież aucie trzeba dokładnie wyjaśnić, by zapobiec im w przyszłości. Zapewne dlatego już w sobotę służby mundurowe wróciły na A4 i zabezpieczały wszystkie ślady oraz pozostałości opony, by ustalić na miejscu co mogło być przyczyną zdarzenia. W sobotę wizja lokalna zaczęła się około godziny 15 i trwała mniej więcej do godz. 18.
6 KM KORKA PRZED WĘZŁEM BRZEG, BO BADAJĄ PRZYCZYNY WYPADKU PREZYDENTA DUDY - informuje nasz Internauta Łukasz M. o godz. 17.15 i wysyła zdjęcie
W sobotę kierowcy jadący autostradą A4 na odcinku Wrocław - Opole mieli problem aż w dwóch miejscach. Między węzłami Wrocław Wschód a Brzezimierz doszło do dwóch wypadków - przejazd był początkowo zablokowany, a potem odbywał się jednym pasem. Po uwolnieniu się z korka, też daleko nie pojechali. - Autostrada jest otwarta do węzła Brzeg - informował Marek Lekki, dyżurny z opolskiej policji. - Następnie trzeba opuścić autostradę i można wrócić na tę trasę dopiero na wysokości Opola. W miejscu wypadku prezydenta Andrzeja Dudy trwa wizja lokalna - dodawał podinspektor Marek Lekki. W niedzielę scenariusz był podobny - utrudnienia trwały od godz. 8 do 11, ale na jezdni w kierunku Wrocławia. W tym momencie ruch odbywa się tam już bez przeszkód.