W piątek odbędzie się siódma runda rajdowych samochodowych mistrzostw Europy. Tym razem najszybsi kierowcy Starego Kontynentu wystartują na czeskich Morawach w Rajdzie Barum.
Długoletnie tradycje Rajdu Barum
Po raz pierwszy Rajd Barum Czech Rally w Zlinie zorganizowano w 1971 roku. Początkowo była to impreza zaliczana tylko do mistrzostw kraju, od 1983 roku stanowi już rundę mistrzostw Europy. Rekordzistą imprezy jest 41-letni Czech Jan Kopecky, który był najszybszy jedenaście razy.
Kopecky od 2015 roku wygrał w Zlinie siedem razy z rzędu, raz w 2020 impreza nie odbyła się z powodu pandemii koronawirusa.
Faworyci cyklu na asfaltowych trasach
W tym roku organizatorzy ze Zlina przygotowali trzynaście odcinków specjalnych o łącznej długości nieco ponad 200 kilometrów. W Zlinie na starcie staną wszyscy czołowi kierowcy Europy z liderem cyklu Nowozelandczykiem Haydenem Paddonem (Hyundai I20 Rally2). Z drugim numerem startowym pojedzie Norweg Mads Oestberg (Citroen C3 Rally2), a z trójką obrońca tytułu Hiszpan Efren Llarena (Skoda Fabia RS Rally2), który przez wzgląd na zbyt dużą stratę pozbawiony jest szans na ponowny triumf. W weekend pojedzie również wicelider z Łotwy Martins Sesks (Skoda Fabia RS Rally2), który wygrał trzecią rundę ME - Rajd Polski.
- Barum ma bardzo wyboiste odcinki i może być mokro. A tego na asfalcie nie lubię. Wszystko się może wydarzyć - powiedział lider z Nowej Zelandii.
Już po tej rundzie kierowca z tego kraju może przypieczętować sobie tytuł, pod warunkiem słabszego występu drugiego zawodnika klasyfikacji generalnej.
- Nic nie jest jeszcze pewne, ale postaram się już w Zlinie wyjaśnić wszystko. Jedno jest pewne, rajd sam w sobie będzie trudny - dodał Paddon.
Najwyżej z Polaków ustawiono Jarosława Kołtuna. Na Forda Fiesta Rally2 Polak naklei numer 22.
Rajd Barum odbędzie się w dniach 18-20 sierpnia. W piątek w programie jest tylko wieczorny superoes na ulicach Zlina o długości 9,6 km. Kierowcy przejadą trzy okrążenia.
Pierwsza załoga na mecie w Zlinie spodziewana jest o godz. 17.40. Zakończenie w niedzielę. (PAP)
