Biblioteka Gminy Wielgie zaprosiła czytelników na „Jesienny Festiwal Literatury”. Była to niesamowita przygoda dla ludzi, którzy chętnie sięgają po książki. Czytelnicy mieli okazję poznać Joannę Jodełkę. Ona napisała „2 miliony za Grunwald”, które są inspirowane wojennymi losami najsłynniejszego obrazu Jana Matejki. Opowiadała z taką swadą o kulisach powstania tej powieści, że słuchano jej z zapartym tchem. Uczestnicy spotkania zadawali też dociekliwe pytania. - Zupełnie przypadkowo trafiłam na historię ukrywania obrazu „Bitwa pod Grunwaldem” Jana Matejki w czasie drugiej wojny światowej – wyjaśnia Joanna Jodełka. - Jest ona tak niewiarygodna i nieprawdopodobna, że dostałam obsesji na jej punkcie. Żaden obraz na świecie nie był tak poszukiwany, za żaden obraz nie wyznaczono nagrody pieniężnej po to, żeby… go zniszczyć. Potem było podpisywanie książek i wspólne zdjęcia. Taki już urok wieczorów autorskich.
Małgorzata Chojnicka
Biblioteka Gminy Wielgie zaprosiła czytelników na „Jesienny Festiwal Literatury”. Była to niesamowita przygoda dla ludzi, którzy chętnie sięgają po książki. Czytelnicy mieli okazję poznać Joannę Jodełkę. Ona napisała „2 miliony za Grunwald”, które są inspirowane wojennymi losami najsłynniejszego obrazu Jana Matejki.
Opowiadała z taką swadą o kulisach powstania tej powieści, że słuchano jej z zapartym tchem. Uczestnicy spotkania zadawali też dociekliwe pytania.
- Zupełnie przypadkowo trafiłam na historię ukrywania obrazu „Bitwa pod Grunwaldem” Jana Matejki w czasie drugiej wojny światowej – wyjaśnia Joanna Jodełka. - Jest ona tak niewiarygodna i nieprawdopodobna, że dostałam obsesji na jej punkcie. Żaden obraz na świecie nie był tak poszukiwany, za żaden obraz nie wyznaczono nagrody pieniężnej po to, żeby… go zniszczyć. Potem było podpisywanie książek i wspólne zdjęcia. Taki już urok wieczorów autorskich.
