Uczestnicy musieli wykazać się sprytem i kondycją. Przydawało się celne oko i pewna ręka. Trudność toru przeszkód została dostosowana do wieku, by wyrównać szanse. Najważniejszy był jednak sam udział i smak rywalizacji. Zainteresowani mogli obejrzeć wóz strażacki. Na pokrzepienie nadwątlonych sił były kiełbaski z grilla i domowe wypieki. Wśród słodkości znalazły się nawet pączki. Najmłodsi mogli się również wyszaleć na zjeżdżalni. Najważniejsze, że dopisała pogoda. Na imprezę przy remizie OSP przyszły całe rodziny, bo to była świetna okazja do wspólnego spędzenia czasu. Z mieszkańcami Zadusznik spotkał się wójt Tadeusz Wiewiórski. Nie zabrakło tematów do rozmów.

Wideo