https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wąbrzeźno: Po raz pierwszy mieszkańcy miasta zamanifestowali swoje niezadowolenie z polityki rządzących miastem

(ALEX)
- Jaki ma pan w tym interes, aby nas niszczyć? - dopytywał jeden z przedsiębiorców
- Jaki ma pan w tym interes, aby nas niszczyć? - dopytywał jeden z przedsiębiorców FOT. Alicja Kalinowska
Temat kolejnego marketu powstającego w mieście zdominował spotkanie mieszkańców z burmistrzem Bogdanem Koszutą.

Powracające pytania

- Czym może się pan pochwalić jeśli chodzi o rozwój miasta? Kupuje pan tylko certyfikaty za pieniądze podatników. Dlaczego nie słyszymy o firmach, poza marketami, które powstały w naszym mieście za pana kadencji? - ostro dopytywał Tomasz Wierzbowski, jeden z właścicieli sklepów.
- To nie miasto ma budować duże przedsiębiorstwa. My mamy tylko stworzyć warunki, aby jakaś firma u nas zainwestowała. Dlaczego pan mi zarzuca powstanie kolejnych marketów? To nie ja powinien się z tego tłumaczyć. Nie mam takich mechanizmów, aby powstrzymać ich budowę w naszym mieście. Borykam się z różnymi problemami. Nikt nie może mi powiedzieć, że zaniedbuję rozwój miasta. Nie trzeba kochać burmistrza, ale go szanować za to robi - podniesionym głosem odpowiadał Bogdan Koszuta.
Innego zdania był także Grzegorz Malanowski, właściciel piekarni, który zarzucił burmistrzowi, że władze miasta zupełnie nie liczą się z rodzimymi przedsiębiorcami. - Jaki ma pan w tym interes, aby nas niszczyć? Dotąd rocznie płaciłem rocznie 50 - 60 tys. zł. podatku. W tym roku jak zapłacę kilkanaście tysięcy to będzie wszystko - tłumaczył mężczyzna.
- Nie pamiętam, żeby pan jako członek zarządu miasta za kadencji pana Macieja Woźniaka zaproponował jakieś epokowe odkrycia do rozwoju miasta. Właśnie wtedy był czas, aby zapobiec budowie marketów - odparował burmistrz Koszuta.

Poseł przyszedł z odsieczą

Sytuację próbowali załagodzić Tomasz Lenz, poseł PO i Piotr Całbecki, marszałek naszego województwa. Zwrócili oni uwagę, że nasze miasto rozwija się dynamicznie, a do kasy wpływa wiele pieniędzy pozyskanych z Unii.
W otwartym spotkaniu uczestniczyło około 60 osób. Chociaż w dużej mierze były to osoby związane z władzami miasta to pojawiła się również grupa przedsiębiorców, którzy chcieli zamanifestować swoje niezadowolenie przeciwko budowie kolejnego marketu w naszym mieście. Było to pierwsze spotkanie kiedy tak otwarcie zostały skrytykowane obecne władze Wąbrzeźna. Bogdan Koszuta natomiast podkreślał, że spotkanie absolutnie nie ma charakteru wyborczego. Miały to być konsultacje przyszłorocznego budżetu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 72

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
piter12
nietyle miasto co osoba projektujaca budynek danego marketu - wszyscy wiedza o co chodzi hehe...
p
piter12
Miasto i powiat nie stwarzają warunków do rozwoju przedsiębiorstw ale na budowę marketów zawsze jest zielone światło. Po co było budować obwodnicę, dbając niby o bezpieczeństwo mieszkańców, skoro teraz tiry krążą po ciasnych uliczkach miasta, aby dostarczyć towar do marketów. Przy wydawaniu zgody na ich budowę nikt nie zastanawia się nad losem mieszkanców- handlowców czy sąsiadów marketu. Markety powstają w miejscach, gdzie w planie zagospodarownia miasta jest przewidziana działalność nieuciążliwa, tylko kto się zastanawia czy ona rzeczywiście nie jest uciążliwa dla sąsiadów? Wszystko można tak zinterpretować aby inwestycja powstała. Wąbrzeźno może pozyskiwać fundusze nie tylko z UE ale również z podatków. Dlaczego z tego rezygnować skoro mieszkańcy, którzy uczciwie pracują chcą się rozwijać, tworzyć miejsca pracy i płacić podatki do kasy miejskiej. Jaki interes ma miasto z funkcjonowania marketów????
e
eeMM
Panowie, prawdopodopnie zwolennicy Koszuty, popytajcie mieszkańców Płużnicy. Pan Kawski był tam przez 8 lat Wójtem. Za jego kadencji Płużnica bardzo się rozwinęła. Takiego właśnie człowieka Wąbrzeźno potrzebuje, każdy rozsądny człowiek to zrozumie.

I z tym w 100% się zgadzam:)
N
NOWY BURMISTRZ
- Nic nie wiedziałem o budowie kolejnego dużego sklepu w naszym mieście - zarzeka się burmistrz Bogdan Koszuta i rozkłada bezradnie ręce.

Jeżeli nic nie wiedział o budowie nowego marketu - to może niech publicznie powie kto był projektantem tego sklepu.
Wróble ćwierkają , że była to ... (jedno wyklucza drugie - niewiedza burmistrza o budowie + osoba projektująca )
Panie Koszuta - żądamy wyjaśnień !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
g
gosc
Jeszcze jedno! Zyjemy w XXI wieku i to normalne, że w każdym cywilizowanym miejscu są sklepy różnych sieci konkurujących z sobą. Pokażcie choć jedno ościenne miasto, gdzie nie ma marketów, lub hipermarketów. To prawo wolnego rynku, wolnej konkurencji. Mamy prawo wyboru czy zakupy zrobimy w małym czy też duzym sklepie. Szkoda,że Gazeta martwi się tylko o handlowców, a zapomina o tym "szarym Kowalskim" -KLIENCIE, który robi zakupy tam gdzie taniej. Im wiecej sklepów, tym wieksza konkurencja i niższe ceny. Ja chce kupić dobry i tani towar. KUPUJĘ W MARKETACH I MAŁYCH SKLEPACH, ALE NIE KAŻDEGO STAĆ NA PŁACENIE W SKLEPIE ZA BUŁKĘ 25 GROSZY, JAK MOZE KUPIĆ JA W MARKECIE ZA 18 GR.

P.S. KRYTYKA MAREKTÓW JEST OSTRA, ZASTANAWIAM SIĘ WIEC SKAD TE TŁUMY CO WCZORAJ OBLEGAŁY INTERMARCHE, BIEDRONKE, TESCO. BYŁO TAM TYLE LUDZI ZE RUSZYŁEM DO MAŁEGO OSIEDLOWEGO WARZYWNIAKA, ALE I TAM BYŁO CIASNO:)

gdzies ty bywal ze widziales markety w srodku miasta,nie jest to mozliwe w cywilizowanym kraju-takim nie jest Polska,sporo krajow juz widzialem(jakies 50-60)i nawet te z 3 swiata powoli sie cywilizuja.Twoja interpretacja normalnosci i cywilizacji jest porazajaca.pewnie ze konkurencja jest potrzebna ale niec w centrum miasta,kto lubi wygode i chce zakupow w centrum powinien miec mozliwosc je zrobic w malych lokalnych sklepach,markety(jako teoretycznie tansze)powinny byc poza miastem przy obwodnicy.tak wlasnie mysle-ja szary kowalski.jeszcze jedno-gdzies ty chlopie widzial towar tani i dobry,wiesz(albo raczej nie)ze jednego z drugim nie da sie za nic polaczyc chyba ze jestes taki dobry ze tego dokonasz-nobel ci sie za to nalezec bedzie.Poczytaj troche to moze twoja interpretacja cywilizaci,konkurencji i innych pojec o ktorych pisales zmieni sie na wlasciwe bo narazie to jestes na etapie cywilizacji kamienia lupanego i konkurencji w polowaniu na promocje(ktore i tak sa oszukane).
g
gosc
Jeżeli inwestor dostarczy wszystkie wymagane dokumenty (wypis z KW, projekt, oświadczenia itp.) właściwy wydział Starostwa nie ma prawa nie wydać zezwolenia na budowę.
Zamiast zarzucać złą wolę bądź niewiedzę, może warto by się samemu dowiedzieć jakie są kompetencje.
PS. naprzeciw to razem, a telefony wykonują w fabryce.

Ale zenada,niewiedza i glupota ludzka jest nieograniczona jak milosierdzie boskie.starostwo ma instrumenty ktorymi moze narzucic inwestorowi pewne warunki przy budowie marketu,zgodne z nienaciaganym planem zagosp.przestrzennego terenu i warunkami zabudowy,przepisami KPA(kodeks postepowania administracyjnego).Ludzie nie powinni byc narazeni na negatywny wplyw dzialalnosci marketow.Interpretacja urzednika(pan Rainbow)jest za kazdym razem inna.Jak mial wydac zgode na rozbudowe pewnej restauracji w wabrzeznie to obszar odzdzialywania obejmowal"pol miasta"to samo dotyczylo pewnej stolarni w stanislawkach(tam bylo to "pol wsi"),wiadomo na co czekal ale nie dostal,w przypadku intermarche obszar ograniczyl do granicy dzialki marketu-widac ze dostal to co chcial.
Po co ta obwodnica i tereny inwestycyjne przy niej?Koszuta do kopalni,starosta I RED REINBOW NA SYBERIE,wszyscy sa umoczeni
G
Gość
Oj, człowieku jesteś w wielkim błędzie ( nieświadomie ) albo celowo wprowadzasz dezinformacje ( pewnie to drugie). Starostwo wydaje pozwolenie na budowę i jak ktos nie wierzy to bardzo prosze wykonac telefon, przejść sie do starostwa i zapytać. Zeby ułatwic podam nawet gdzie trzeba isc ( gmach na przeciw szpitala ) numeru nie pamiętam.

Jeżeli inwestor dostarczy wszystkie wymagane dokumenty (wypis z KW, projekt, oświadczenia itp.) właściwy wydział Starostwa nie ma prawa nie wydać zezwolenia na budowę.
Zamiast zarzucać złą wolę bądź niewiedzę, może warto by się samemu dowiedzieć jakie są kompetencje.
PS. naprzeciw to razem, a telefony wykonują w fabryce.
b
blizarand
Jak czytam te Wasze posty,to sam nie wiem, czy śmiać się, czy płakać...każdy pisze co mu ślina na język przyniesie, właściwie to nic mądrego. Nie mam pewności, że "Grudziadzanin" faktycznie mieszka w Grudziądzu, cała reszta też jest anonimowa. Dajcie już spokój Koszucie, Kawskiemu i Pani Domian. Niech wygra lepszy/a. Ale ciekawi mnie fakt, że Wąbrzeźno-nie małe miasto, nie ma swojego osobnego forum? trochę żenujące jest wciskanie się ze swoimi wypowiedziami w wypowiedzi mieszkańców rejonu Grudziądzkiego.Wąbrzeźnianie nie gęsi i powinni mieć swoje forum. Może nowy Burmistrz-kimkolwiek on?ona będzie-zrobi coś w tym zakresie?
G
Grudziadzanin
Drodzy mieszkańcy Wąbrzeźna, pracuję w samorządzie grudziądzim i czasem skrybie sobie na tym waszym forum. Ale teraz to ja juz nie wiem o co chodzi, co wy za bzdury piszecie. To juz szczyt głupoty. CO WY TAM MACIE ZA WIELKIE SKLEPY. MAŁE MARKECIKI. RADZIE MIEJSKIEJ NIC DO TEGO CZY POWSTANIE SOBIE TAKA MAŁA BIEDRONKA CZY NIE. U NAS JAK JEST REAL ( WIELKOGABATOWY HIPERMARKET ) TO CO INNEGO. ALE TE WASZE WĄBRZESKIE PCHŁY NIE POTRZEBUJA BŁOGOSŁAWIENSTWA RADY. JAK CHCA TO KUPUJA SOBIE TEREN OD KOGO CHCA I BUDUJA CO CHCA. MIASTU NIC DO TEGO.
M
Maja
No i Iza wyjaśniła wszystko. O co właściwie chodzi. Grunt nie należał do Miasta lecz Starostwa. Sprzedany został na pewno w przetargu , bo nie ma obecnie innej formy i mógł być kupiony przez każdego handlowca / pana Wierzbowskiego i Malanowskiego też /.Nie pojmuję zarzutów pod adresem lokalnych władz. Tak to już jest w obecnym systemie.
B
Bartek
Co budują w mieście - jest kwestią Burmistrza i PZP uchwalanego przez Radę, Starostwo sprzedać mogło komu chciało - co też zrobiło, a pieniądze poszły na salę gimnastyczną przy ZSZ.
Czyli podsumowując: czy i ile jest marketów w Wąbrzeźnie nie jest sprawągdzie Powiatu.

Oj, człowieku jesteś w wielkim błędzie ( nieświadomie ) albo celowo wprowadzasz dezinformacje ( pewnie to drugie). Starostwo wydaje pozwolenie na budowę i jak ktos nie wierzy to bardzo prosze wykonac telefon, przejść sie do starostwa i zapytać. Zeby ułatwic podam nawet gdzie trzeba isc ( gmach na przeciw szpitala ) numeru nie pamiętam.
G
Gość
Działka, przy Zespole Szkoł Zawodowych, na której ma powstac podobno ten market była pierwotnie własnościa starostwa wąbrzeskiego. Starostwo sprzedało ja prywatnemu co chciał tam robic jakiś biznez ( podobno miała tam byc Biedronka ) ale Biedronka złapała lepsza lokalizację u Hildebranta na Hallera i działka stała i czekała na inwestycje. I potem od tego prywatnego kupił to Ktoś i tak na prawde nie widomo kto. Ale pododno pozwolenie na budowe marketu juz w starostwie zapadło.

Co budują w mieście - jest kwestią Burmistrza i PZP uchwalanego przez Radę, Starostwo sprzedać mogło komu chciało - co też zrobiło, a pieniądze poszły na salę gimnastyczną przy ZSZ.
Czyli podsumowując: czy i ile jest marketów w Wąbrzeźnie nie jest sprawą Powiatu.
I
Iza
Działka, przy Zespole Szkoł Zawodowych, na której ma powstac podobno ten market była pierwotnie własnościa starostwa wąbrzeskiego. Starostwo sprzedało ja prywatnemu co chciał tam robic jakiś biznez ( podobno miała tam byc Biedronka ) ale Biedronka złapała lepsza lokalizację u Hildebranta na Hallera i działka stała i czekała na inwestycje. I potem od tego prywatnego kupił to Ktoś i tak na prawde nie widomo kto. Ale pododno pozwolenie na budowe marketu juz w starostwie zapadło.
R
Rafał
Witamy.Grudziądz, jak i inne miasta w całej Polsce tworzy struktury stowarzyszenia jak i partii "RUCH POPARCIA" Janusza Palikota. Zapraszamy wszystkich do współpracy w naszych strukturach.
Łatwo jest narzekać, jak to ciężko się żyje. Zamiast biadolić, to trzeba się zebrać i zmienić teraźniejszość.
================================ Oficjalna strona: www.ruchpoparcia.co
================================
JEŻELI CHCESZ SIĘ PRZYŁĄCZYĆ TO SERDECZNIE ZAPRASZAMY

Pozdrawiam
Koordynator grudziądzkiej grupy
Rafał Matyjasek
tel.500199663
[email protected]
www.rpp-grudziadz.strefa.pl
M
Mieszkaniec
Panie Malanowski - ależ robił Pana w konia publicznie burmistrz Koszuta!!!Ma Pan prawo zażądać dostępu do informacji publicznej w następującym zakresie-kiedy były dokonywane zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego miasta dla działek gdzie powstały markety i czy bez tych zmian by powstały.Niech to Koszuta podpisze a Pan sprawdzi czy podano Panu prawdziwe dane.A jeśli Koszuta wprowadzł Pana w błąd w publicznym wystąpieniu to do prokuratura z takim urzędnikiem.Może wreszcie nauczy się mówić prawdę.No chyba że lubi Pan być publicznie za nos przez byle urzędników.Niech Pan tego nie odpuszcza!!!!

Plan przestrzenny zawsze można tak zinterpretować aby pasował. Sąsiedzi marketów nie są stroną w sprawie, ponieważ nie ma żadnego oddziaływania - takie jest stanowisko urzędników starostwa. W Wąbrzeźnie market traktowany jest jako działalność nieuciązliwa, nie ważne co na ten temat sądzą sąsiedzi. Ważne żeby powstał a później już jakoś będzie. Na prokuraturę nie ma co liczyć, nikt się nie pali do występowania przed szereg. Łatwo nie jest, sprawiedliwie też nie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska