https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wąbrzeźno. Porozmawiajmy o bezpieczeństwie - to ważna sprawa

(dd)
Debatę organizują wspólnie policja oraz starostwo w Wąbrzeźnie
Debatę organizują wspólnie policja oraz starostwo w Wąbrzeźnie Archiwum GP
Wiesz gdzie zbierają się chuligani? Nocne burdy przy sklepie z alkoholem nie pozwalają Ci zasnąć? A może na Twojej ulicy potrzebne jest ograniczenie prędkości? O tym będziesz mógł powiedzieć podczas zaplanowanej na wtorek debaty społecznej "Razem dbamy o bezpieczeństwo".

Otwarte dla wszystkich - mieszkańców Wąbrzeźna i okolicznych gmin - spotkanie będzie poświęcone bezpieczeństwu rozumianemu bardzo szeroko. Rozpocznie się przedstawieniem sytuacji w mieście i powiecie przez komendanta wąbrzeskiej policji Marcina Zaleśkiewicza oraz starostę Krzysztofa Maćkiewicza.

Po ich wystąpieniach będzie okazja do zgłoszenia swoich problemów oraz propozycji zmian. Po to, abyśmy wszyscy czuli się w naszym mieście bezpiecznie.

- Liczymy, że odzew mieszkańców będzie duży - mówi Michał Głębocki, p.o. oficera prasowego wąbrzeskiej policji.

W spotkaniu uczestniczyć będą także przedstawiciele samorządów gmin.

Początek wtorkowej debaty zaplanowano na godz. 15. Rozpocznie się ona w sali 133 wąbrzeskiego starostwa.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rolo

Ten salon na Hallera to masakra,ciągle hałas, żygające i sikające wszędzie pijaczki, lecące z ust bywalców wulgaryzmy.I jeszcze z petami w wiecznymi w ustach stojące na zewnątrz Panie chyba z obsługi. Przypomina to mi starą "Grandkę" . I jeszcze dzieciaki na schodach.

g
gość

Dziwny ten kraj POLSKA, jeśli rodzice piją w knajpie a dzieci wałęsają się same po ulicy to policja zgarnia takie dzieci a rodzicom stawia się zarzuty za brak opieki. W salonie gier przy ul. Hallera jest inaczej, rodzice grają sobie i żłopią piwo a dzieciaczki bawią się przed knajpa, czyli jest opieka bo są cały czas na oku. dziwny ten kraj Polska, dziwne te miasto Wąbrzeźno.

A
Alu

Salon gier 24 h przy ul. Hallera/lWolności to jest najbardziej bezpieczne miejsce w Wąbrzeźnie. Tam spedzaja swój wolny czas niepełnoletnie dzieci tych pracujących tam DAM, nawet po godzinie 22-iej. Patrzą na pijących, rzygających i awanturujących się klientów. Co z nich wyrośnie???

To przykre :(

O
Ojciec Waldusia

Pan Waldemar...........??? Przecież to Walduś z Kiepskich. Że też chciało mu się na nasze forum zaglądać.

g
gość
W dniu 26.06.2013 o 12:09, Waldemar napisał:

Chodzą słuchy, że po....ny wójt gminy Wąbrzeźno szantazuje radnych w mieście i powiecie, że jak mu nie dadzą pieniędzy na jego drogi - to gmina wycofa się z umowy na budowę drogi do Kowalewa. Ten to ma honor!!!!! kilka lat przyklaskiwania inwestycji - a teraz gdy ma do niej dojść to się wypina na całe społeczeństwo - a najbardziej na  mieszkąnców gminy, po co mają korzystac z bezpiecznej drogi - niech jezdzą rowami

Waldemarze chyba coś ci się pomyliło, albo nie umiesz logicznie myśleć albo piszesz po to tylko żeby cokolwiek napisać. Najpierw piszesz że walczy na drogi w swojej gminie a potem że wypina się na mieszkańców gminy że niby po co mają korzystać z bezpiecznej drogi. Masło maślane, czy nie byłeś czasami w salonie gier na Hallera i mózg ci się trochę zlasował.

W
Waldemar
W dniu 26.06.2013 o 07:36, gość napisał:

Starosta drogę do Kowalewa ma gdzieś bardzo głęboko. Ważne że kolejną kadencje sobie siedzi i udaje że coś robi. Droga ta była wałkowana już kilka jak nie kilkanaście razy i zawsze były tylko obiecanki. Jak zbliża się koniec kadencji to od razu zaczynają się spotkania i WIEEEEELKIE obiecanki. co to ja w następnej kadencji zrobię, a raczej czego nie zrobię. Droga Kowalewska to inwestycja zbyt poważna i prawdopodobnie przerasta Starostę Wąbrzeskiego.

Chodzą słuchy, że po....ny wójt gminy Wąbrzeźno szantazuje radnych w mieście i powiecie, że jak mu nie dadzą pieniędzy na jego drogi - to gmina wycofa się z umowy na budowę drogi do Kowalewa. Ten to ma honor!!!!! kilka lat przyklaskiwania inwestycji - a teraz gdy ma do niej dojść to się wypina na całe społeczeństwo - a najbardziej na  mieszkąnców gminy, po co mają korzystac z bezpiecznej drogi - niech jezdzą rowami

g
gość

Starosta drogę do Kowalewa ma gdzieś bardzo głęboko. Ważne że kolejną kadencje sobie siedzi i udaje że coś robi. Droga ta była wałkowana już kilka jak nie kilkanaście razy i zawsze były tylko obiecanki. Jak zbliża się koniec kadencji to od razu zaczynają się spotkania i WIEEEEELKIE obiecanki. co to ja w następnej kadencji zrobię, a raczej czego nie zrobię. Droga Kowalewska to inwestycja zbyt poważna i prawdopodobnie przerasta Starostę Wąbrzeskiego.

P
POlaczek

koło ronda na obwodnicy jest niebezpiecznie bardzo, dlatego często tam stoi "suszarka" :D

G
Gość

Zgadzam się co do propagandowego celu tej debaty. Prędkości w mieście nikt nie przekroczy bo są takie dziury że najlepiej to chyba poruszać się motolotnią - taką z dni Wąbrzeźna. Wiele szumu było jak to przestaną pić na ławkach wokół jeziora. Trzeba było iść w niedzielę w godzinach popołudniowych wówczas można było zauważyć jaki strach tych smakoszy ogarnął.

Starosta chyba powie jak to są daleko prace zaawansowane przy remoncie drogi do Kowalewa, którą to już robi ho,ho,ho a może i dłużej i końca nie widać(wybory tuż,tuż trzeba coś naobiecywać)

a
asde

Wieś Jaworze i teren zabudowany.

Auta osobowe i CIĘŻAROWE przejeżdźają tam z prędkością przekraczającą 50 km/h. Myślę, że może to być prędkość ok 70-100 km/h, tam gdzie jest plac zabaw, gromadka dzieci i przystanek autobusowy.  Problem był zgłoszony. Patrol policji był kilka razy, ale chyba już policjanci zapomnieli, że Jaworze trzeba odwiedzić ponownie.

g
gość

Na temat salonu gier na osiedlu Hallera było już kilka skarg na forum gazety i co? Żadnego efektu ze strony władz miasta. Kolesie dalej przesiadują w tym przybytku zła, załatwiają swoje potrzeby w parku albo obok sklepu podlewają trawkę. Jest to główne dojście do osiedla Hallera i wszyscy są  zmuszeni patrzeć na te ekscesy. Zaraz obok znajduje się pasaż ze sklepami i każdy kto wybiera się po zakupy musi przechodzić obok tego salonu. Mieszkańcy są zmuszeni patrzeć na to co się dzieje przed ta knajpą, dzieci od małego są przyzwyczajani do widoku pijaczków którzy stoją pod ta knajpką. W nocy czasami trzeba zamykać okna na osiedlu bo pijackie krzyki uniemożliwiają mieszkańcom osiedla spokojnie wypoczywać.  Czasami podjedzie policja ustawi się na parkingu i wtedy jest cicho i spokojnie ale gdy odjeżdża to wszystko wraca do „normy”.

a
avoids

nie trzeba urządzać specjalnych spotkań, aby o tym wiedzieć, masz rację;

organizatorom chyba chodzi bardziej o promocję swojego "zaangażowania" w sprawy bezpieczeństwa niż o samo bezpieczeństwo;

a ten salon gier na Hallera już dawno powinien być zamknięty, wystarczy więcej patroli przy tym przybytku, a powody się znajdą

w
wiesław

Miejsca niebezpieczne: Salon gier 24 h przy ul. Hallera/lWolności, promenada jeziora Frydek, Tesco i wieczne pijaczki, przejście przy hotelu na ul. Chełmińską,  ul. Matejki okolice od skrzyżowania z Żeromskiego do Lidla,

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska