Do włamania i kradzieży doszło w nocy z 23 na 24 maja. Od tego czasu wąbrzescy policjanci poszukiwali 18-latka, ale bezskutecznie. Aż dostali "cynk" o miejscu jego pobytu.
18-latek był kompletnie zaskoczony wizytą policjantów. Nie spodziewał się, że może zostać ukarany za przestępstwo, którego dokonał tak dawno. A jednak usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.