Wakacje z "Pomorską". Tam, gdzie była fortalicja

Niegdyś uważano, że wzniesienie w Mrówkach nad jeziorem Kownackim to pomnik usypany na cześć Napoleona lub element łańcucha obronnego w czasach szwedzkiego potopu. Dopiero, gdy w latach 70. ub. wieku kopcem zainteresowali się archeolodzy udało się rozwikłać tajemnicę kopca. Okazało się, że krył on pozostałości średniowiecznej fortalicji, czyli obronnej siedziby jakiegoś rodu. Od połowy XIII w. przez kilka stuleci obronne dwory na kopcach były stałym elementem krajobrazu Polski. Najczęściej miały kształt drewnianej wieży mieszkalnej na kopcu otoczonym fosą. W Wielkopolsce odkryto ich dotąd ponad sto.

Strażnica na granicy

Archeolodzy ustalili, że otoczone fosą stożkowate grodzisko w Mrówkach powstało u schyłku XIII w. Było zamieszkiwane do połowy XIV w. Potem najprawdopodobniej zostało spalone. Obiekt składał się z trzech drewnianych budynków. Odsłonięto pozostałości wieży - głównej budowli fortalicji, piwniczki i kuźni oraz resztki palisady. Na terenie grodziska była pracownia garncarska i kowalska. Znaleziska o charakterze militarnym wskazują, że osada miała charakter rycerski i pełniła rolę strażnicy na granicy wielkopolsko-kujawskiej. Wśród znalezionych eksponatów są ostrogi, żelazne groty do kusz, gwoździe, przebijaki, świdry, klucze i okucia drewnianych wiader.
Popatrzeć z wieży
Na miejscu grodziska w 1973 r. utworzono skansen archeologiczny. Odtworzono wieżę, chatę i palisadę. Wewnątrz wieży, która służy też jako platforma widokowa urządzono ekspozycję prezentującą część znalezisk. Obiekt określany jest często jako "mały Biskupin".

Skansen w Mrówkach, który jest filią Muzeum Okręgowego w Koninie czynny jest od 1 maja do 30 września, w godz. 10.00-18.00. Do Mrówek najłatwiej dojechać trasą Strzelno-Kleczew.