1 z 5
Przewijaj galerię w dół

Każdy z zawodników startował dwa razy: w sobotę i niedzielę. Od maszerów i psów wymagało to dużej kondycji i maksymalnej mobilizacji.
2 z 5

W sobotę zawodników dopingowało niewielu kibiców. Dużo większym zainteresowaniem impreza cieszyła się wczoraj.
3 z 5

Nie wszystkie jednak psy rwały się do biegu. Ten nie miał ochoty ciągnąć zawodnika. Na nic się zdały zachęty.
4 z 5

Trasa była trudna. Przy dużej prędkości łatwo było o wywrotkę. Czasem nie kończyło się tylko na uszkodzeniu sprzętu i potłuczeniach.