1 z 14
Przewijaj galerię w dół
Waldemar to 41-letni rolnik spod Pakości (województwo...
fot. AKPA/ Wojtalewicz Jarosław

Waldemar to 41-letni rolnik spod Pakości (województwo kujawsko-pomorskie). Uwielbia podróże, pasjonuje się filmem, kocha pracę na gospodarstwie. Ze swoją pierwszą żoną rozstał się. Ma z nią 7-letniego syna. Do programu "Rolnik szuka żony" zgłosił się, by znaleźć miłość swojego życia.

Dorota i Waldemar w programie "Rolnik szuka żony" i "Pytanie na śniadanie". Zobacz zdjęcia >>>>

2 z 14
Od początku widzowie programu "Rolnik szuka żony" byli...
fot. screen z programu "Rolnik szuka żony" w TVP 1

Waldemar, Ewa i Dorota w "Rolnik szuka żony"

Od początku widzowie programu "Rolnik szuka żony" byli przekonani, że Ewa z Wyrzyska jest faworytką Waldemara. Doceniał jej delikatność i kobiecość, urodę oraz talent. Ewa jest piosenkarką, uczestniczką programów: "Szansa na Sukces", "Mam Talent" i "Disco Star".

Tymczasem na gospodarstwie Waldemara przebywała również Dorota ze Szczecina. Waldemar miał z nią dobry kontakt, polubili ją rodzice rolnika. Gdy jednak Dorota zauważyła, że Waldemar bardziej skłania się ku Ewie, postanowiła opuścić program. Gdy wyjeżdżała, płakali wszyscy, nawet Waldemar i Ewa.

Dorota i Waldemar w programie "Rolnik szuka żony" i "Pytanie na śniadanie". Zobacz zdjęcia >>>>

3 z 14
Związek Waldemara i Ewy nie przetrwał próby. Waldemar był...
fot. AKPA/ Wojtalewicz Jarosław

Związek Waldemara i Ewy z "Rolnik szuka żony" nie przetrwał próby

Związek Waldemara i Ewy nie przetrwał próby. Waldemar był przekonany, że gdy znikną kamery ich związek zacznie rozkwitać. Tak się jednak nie stało.

Ewa wyczuwała, że rodzice Waldka nie są zadowoleni z jego wyboru. Poza tym niepokoiły ją wybuchy partnera, gdy coś nie działo się po jego myśli.

- Życie to nie film. Waldek podchodził do tego programu jak do filmu - stwierdziła w finałowym odcinku "Rolnik szuka żony" Ewa.

Waldek twierdził natomiast, że rodzicie nie byli do niej wrogo nastawieni. Ona zupełnie inaczej to odczuwała.

Decyzję o zakończeniu tej relacji telefonicznie podjęła Ewa. Waldek bardzo impulsywnie zareagował.

- Żałuję, że ciebie wybrałem - stwierdził. Słowa te potwierdził przed kamerami.


Dorota i Waldemar w programie "Rolnik szuka żony" i "Pytanie na śniadanie". Zobacz zdjęcia >>>>

4 z 14
W finałowym odcinku programu "Rolnik szuka żony" okazało...
fot. AKPA/ Wojtalewicz Jarosław

Dorota i Waldemar z "Rolnik szuka żony" dziś tworzą związek

W finałowym odcinku programu "Rolnik szuka żony" okazało się, że Waldemar tworzy dziś związek z Dorotą ze Szczecina.

Po zakończeniu relacji z Ewą skontaktował się z Dorotą.

- Dała mi szansę i za to jestem jej bardzo wdzięczny - stwierdził Waldemar.

- Jest fajnie, jest sympatycznie. Ze mną zachowuje się na luzie. Wspieram go - wyznała Dorota.

Przyjechała do Waldka. Rodzice dobrze ją przyjęli. Dorota i Waldek nie tylko razem pracowali, ale potem miło spędzili czas.

- Spotykamy się - zdradził Waldek.

- Czuję się szczęśliwa. To jest najważniejsze - dodała Dorota.

Przed kamerami potwierdzili, że są parą

- Jest do dziewczyna, która ma w sobie dużo empatii, zaangażowania i dla której coś znaczę - wyznał Waldemar.


Dorota i Waldemar w programie "Rolnik szuka żony" i "Pytanie na śniadanie". Zobacz zdjęcia >>>>

Pozostało jeszcze 9 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Tak było podczas XIII Niebieskiego Biegu Świadomości w Inowrocławiu. Zdjęcia

Tak było podczas XIII Niebieskiego Biegu Świadomości w Inowrocławiu. Zdjęcia

Bydgoskie Klasyki rozpoczęły sezon w Pałacu Lubostroń. Zdjęcia

Bydgoskie Klasyki rozpoczęły sezon w Pałacu Lubostroń. Zdjęcia

Nie takiego meczu oczekiwali fani Astorii Bydgoszcz. Tak kibicowaliście koszykarzom!

Nie takiego meczu oczekiwali fani Astorii Bydgoszcz. Tak kibicowaliście koszykarzom!

Zobacz również

Najlepsi z najlepszych. Zobacz, jak rywalizowali strażacy-ratownicy w Bydgoszczy!

Najlepsi z najlepszych. Zobacz, jak rywalizowali strażacy-ratownicy w Bydgoszczy!

63. Konkurs Sztuki Ludowej Pałuk w Szubinie pokazał, że tradycja nie ginie

63. Konkurs Sztuki Ludowej Pałuk w Szubinie pokazał, że tradycja nie ginie