Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wały w Kujawsko-Pomorskiem trzymają się dobrze

mc, ast
Fot. Wojciech Alabrudziński
Stopniowo zmniejszają się zrzuty wody z zalewu. Dzisiaj poziom rzeki poniżej tamy ma obniżyć się o około 20 cm. W Toruniu i Bydgoszczy wciąż obowiązuje jeszcze stan alarmowy.

pomorska.pl/region

Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region

Gazeta Pomorska przez sms

Gazeta Pomorska przez sms

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

Wysoka woda nie odpuszcza. W najgorszej sytuacji znaleźli się mieszkańcy toruńskich ogródków działkowych na Rudaku. Po ewakuacji na początku tygodnia zaledwie kilka osób postanowiło powrócić na zalane tereny.

Żywioł powoli ustępuje

- Tempo opadania wody jest jeszcze powolne - mówi Piotr Kalinowski, dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego w Toruniu. - Większość z ponad sześć-dziesięciu osób, które trzeba było ewakuować, wciąż jest w ośrodku przy ulicy Podgórskiej i w Markocie przy ulicy Dybowskiej.

Wczoraj poziom Wisły w Toruniu utrzymywał się na poziomie 773 cm, podczas gdy w środę było to 810 cm. Dzisiaj rzeka obniży się do 7,5 m.

- Pod warunkiem jednak, że nie wydarzy się nic niespodziewanego - tłumaczy Dariusz Bogacz, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. - Zrzuty wody ze zbiornika we Włocławku muszą być prowadzone w ten sposób, by Wisła nie zalewała terenów położonych poniżej tamy, a więc m.in. Torunia i Bydgoszczy. Gdy jednak zrzuty będą zbyt niskie, to woda może zagrozić miejscowościom położonym nad Zalewem Wiślanym - wyjaśnia Bogacz.

Wczoraj o godz. 9.30 przepustowość tamy we Włocławku wynosiła 4976 metrów sześciennych na sekundę. Po godz. 15 ta wartość zmniejszyła się o ponad tysiąc metrów na sekundę.

W Ciechocinku bezpiecznie

W dalszym ciągu na wały w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku i Ciechocinku napiera ogromna ilość wody.

- Miejscami woda przesiąka przez groble w Fordonie, na razie jednak nie ma niebezpieczeństwa przerwania wałów - uspokaja Robert Dobrosielski, zastępca dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego w bydgoskim ratuszu. - Poziom Wisły spada. Przez ostatnich kilkanaście godzin ubyło jej o 15 cm. Staramy się ukierunkować niewielkie przecieki, by rozlewiska były przeciwwagą dla Wisły.

Woda uszkodziła fragment ul. Toruńskiej. - Powstały pęknięcia w poboczu jezdni. Gdy woda ustąpi, będziemy musieli pewnie przystąpić do poważniejszych napraw - mówi Konstanty Dombrowicz, prezydent Bydgoszczy.

Dobrze za to mają się wały w Ciechocinku, uważane za najsłabsze w regionie.

- Nasze groble wcale nie są takie słabe - mówi Mirosław Ciuryło, pełnomocnik ds. obrony cywilnej w Ciechocinku. - Jeszcze w latach 90. były wzmacniane u podstawy i podwyższane. Tych prac nie udało się przeprowadzić tylko na odcinku kilkuset metrów. Po prostu nie zgodzili się na to mieszkańcy. Tak się składa jednak, że ten najsłabszy odcinek wałów znajduje się na wyniesieniu. Zatem nawet w czasie najwyższej wody Wisła sięga tam zaledwie do podstawy grobli - dodaje Ciuryło.

Wojsko pomoże

Wiśle nie grozi też skażenie spowodowane przesiąkaniem ścieków z przepompowni w Solcu Kujawskim.

- Nawet w sytuacji kilkugodzinnych przestojów w odprowadzaniu ścieków do oczyszczalni w Bydgoszczy nie obserwowaliśmy przecieków do wód gruntowych - zapewnia Zbigniew Stefański, rzecznik soleckiego UM.

Z kolei w odpowiedzi na prośbę wojewody Rafała Bruskiego, Minister Obrony Narodowej zmobilizował wczoraj 120 żołnierzy w regionie. Mają patrolować tereny zagrożone powodzią.
Udostępnij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska