Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warto być na Enea Cup 2011 [wideo]

TOMASZ FROEHLKE [email protected] tel. 52 32 63 191
Mityng znany jest z perfekcyjnej organizacji i tak z pewnością będzie tym razem. Zdarzyła się jednak pewna wpadka. Wjeżdżających do Bydgoszczy bardzo ruchliwą trasą od strony Koronowa na rogatkach wita wielki baner reklamowy bydgoskiego mityngu... sprzed roku (z prawej, zdjęcie wykonane wczoraj o 11.00)
Mityng znany jest z perfekcyjnej organizacji i tak z pewnością będzie tym razem. Zdarzyła się jednak pewna wpadka. Wjeżdżających do Bydgoszczy bardzo ruchliwą trasą od strony Koronowa na rogatkach wita wielki baner reklamowy bydgoskiego mityngu... sprzed roku (z prawej, zdjęcie wykonane wczoraj o 11.00) nadesłane
Sezon letni rozkręca się na dobre, a gwiazdy nie ukrywają, że ich forma powinna rosnąć. Już w piątek Enea Cup.

A to może zapowiadać znaczące wyniki podczas jedenastej edycji mityngu. Pierwsza konkurencja w piątek o 18.00, otwarcie o 19.00, a ostatnia - hitowy bieg na 800 m mężczyzn - o 21.40. Warto jednak być już znacznie wcześniej - od 17.00 trwać będzie festyn rodzinny, w którym będzie można wziąć udział w konkurencjach i wygrać liczne nagrody.
Jak zwykle jednak głównymi aktorami widowiska mają być gwiazdy światowej lekkiej atletyki. I takich nie zabraknie. Dla większości główną tegoroczną imprezą są sierpniowo-wrześniowe mistrzostwa świata w Korei Południowej. Na prawie trzy miesiące przed zawodami trudno spodziewać się oczywiście szczytu formy, ale z pewnością powinna ona już iść do góry. Tym bardziej, że trzeba zdobyć minimum, żeby na MŚ w ogóle pojechać. Nie ukrywają tego czołowi zawodnicy z naszego regionu. - Mój podstawowy cel to osiągnięcie minimum, czyli 5,72. Oczywiście marzę, żeby pobić w końcu rekord Polski Mirosława Chmary, czyli 5,90 - mówi Paweł Wojciechowski, tyczkarz Zawiszy. Z pewnością taki cel chciałby osiągnąć inny znakomity tyczkarz z "bydgoskiej szkoły" - Łukasz Michalski (Zawisza).

Atak na dobry wynik zapowiada także płotkarzy Dominik Bochenek (Zawisza): - W końcu przepracowałem bez przeszkód cały okres przygotowawczy i czuję, że jestem w dobrej formie. Chciałbym pobić mój rekord życiowy 13,56. a jakby udało się osiągnąć minumum 13,52 byłoby rewelacyjnie.

Obaj zawodnicy Zawiszy będą mieli znakomitych rywali - Jewgienija Łukjanienko, Maksyma Mazuryka, Raphaela Holzdeppe czy na 110 m ppł - Joela Browna, Stanisława Ilijarsa i Ryana Brathwaite - mistrza świata z Berlina (2009) , który... sam zgłosił się do udziału w mityngu.

Bardzo obiecująco sezon zaczęła czołowa polska sprinterka - Marika Popowicz. W Hengelo uzyskała na 200 m - 23,49, a na 100 m - 11,56. Ona także myśli o wyjeździe na MŚ, ale wówczas musiałaby przebiec 200 m w 23,00, a 100 m w 11,29. W Bydgoszczy powalczy m.in. ze Stephanie Durst, czy Joice Maduaka.
Hitem ma być bieg na 800 m. Pojedynek świetnych Polaków - Marcina Lewandowskiego (Zawisza) i Adama Kszczota z Mbulaeni Mulaudzi (RPA).

Ale może też okazać się, że wielkim wydarzeniem będzie inna konkurencja. W Bydgoszczy będą przecież Phillipsem Idowu (trójskok), Danny McFarlane i Rhys Williams, (400 m ppł.), Szymon Ziółkowski, Libor Charfreitag i Krisztian Pars (rzut młotem) czy Peredita Felicien (100 m ppł.).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska